Dlaczego życie nie ma sensu, czyli nihilizm dla opornych

Mateusz Wyszecki
3 min readJan 15, 2016

--

Cześć! Mam na imię Mateusz i będę dziś Twoim przewodnikiem po świecie totalnej degrengolady, znanej również jako nihilizm.

Czym jest nihilizm? Samo słowo pochodzi od łacińskiego “nihil”, które oznacza “nic”. (Cieszę się, że rok łaciny w liceum pozwolił mi być dzisiaj z Wami.) Gdy mówimy o nihilizmie, zawsze wspominamy także o pewnym bardzo radosnym człowieku, niejakim Friedrichu Nietzsche. Nihilizm w jego ujęciu sprowadza się do prostego faktu, że w całym naszym życiu, a nawet w całym wszechświecie, nie znajdziemy sensu, prawdy ani celu. Dlaczego? Ponieważ wszystkie te rzeczy są jedynie wymysłem człowieka — zamiast prawdziwej prawdy mamy jedynie prawdę ludzką, a obiektywna moralność nie ma prawa istnieć. Skoro wszystko jest jedynie sztuczną kreacją, docieramy do sedna sprawy — życie nie ma sensu. Jedynym powodem, dla którego wydaje nam się, że jest inaczej, jest ludzka potrzeba bycia ważnym i nieomylnym. Chcemy jedynie odwrócić naszą uwagę od nieuchronności śmierci (tak, także Twojej!). Ale Wszechświat się nami nie interesuje, a jeżeli już, to raczej nas nie lubi.

(Śmiało możesz w tym momencie przestać czytać i zadzwonić do mamy, żeby powiedzieć jej, jak bardzo ją kochasz.)

Ludzie boją się śmierci — tego, że od życia nie uciekniemy w żaden inny sposób. Utknęliśmy na tym padole łez aż do momentu, kiedy umrzemy. I to właśnie stąd cała ta desperacja w poszukiwaniu prawdy i sensu naszego istnienia; poszukiwaniu czegoś, do czego możemy dążyć i koniec końców, osiągając sukces, wyrwać się z tego świata. Słyszeliście kiedyś o religii?

Istnieje wiele rodzajów nihilizmu. Oto kilka moich ulubionych:

  • Nihilizm moralny, którego myślą przewodnią jest nieistnienie wcześniej wspomnianej, obiektywnej moralności. Nie ma czegoś takiego jak uniwersalne zło i dobro.
  • Nihilizm epistemologiczny — w tym przypadku ronimy łzy nad ideą prawdy. Oczywiście, nic nie może być całkowicie prawdziwe, a prawdy samej w sobie nie da się poznać.
  • Nihilizm kosmiczny pokazuje nam, jak bardzo my, nasze problemy i rozterki są nieistotne w skali całego Kosmosu.
  • Nihilizm egzystencjalny — czyli wszytko w jednym. Dosłownie nic nie ma sensu. Skoro już rozwodzimy się nad brakiem sensu naszego życia gdy musimy wstać rano do pracy, po co dzielić włos na czworo?

Zastanów się nad nimi przez chwilę i wybierz ten, który do Ciebie przemawia. Już? Nie martw się, nie musisz mieć powodu, tutaj powody nie istnieją. Dobrze, możemy przejść dalej.

Calvin and Hobbes

Teraz mamy przed sobą dwie opcje. Możesz pogrążyć się w rozpaczy i zacząć odliczać dni do momentu, kiedy Twoje życie zostanie w pełni pochłonięte przez Nicość Wszechświata. Oboje przecież dobrze wiemy, że Twoje istnienie nie robi żadnej różnicy. (Tak, na imprezach jestem duszą towarzystwa.)

Możesz także wybrać bardziej optymistyczną drogę. Tak, nic nie ma sensu, cała ludzka wiedza to jedno wielkie kłamstwo, a wszyscy i tak umrzemy. I w to mi graj. Kiedy już to zrozumiemy, że w skali kosmosu nasze problemy są niedorzecznie błahe, życie staje się prostsze.

Nie ma najmniejszego powodu, dla którego istniejemy. Cóż, mówi się trudno. Nie dajcie sobie w mówić, że wszytko musi mieć sens. Koniec końców istniejemy i równie dobrze możemy po prostu dobrze wykorzystać czas, który mamy. Możemy sami stworzyć sens naszego życia, możemy oddać się przyjemnościom, możemy się rozwijać, możemy zostawić coś po sobie. Możemy wszystko. Gdy znika z naszego życia chęć zrozumienia boskiego planu, znikają z niego też ograniczenia.

--

--