Czy bycie programistą jest trudne?

Albert Wolszon
4 min readNov 13, 2017

--

Moje stanowisko podboju świata

Dostałem dzisiaj mejla z paroma pytaniami dotyczącymi bycia programistą. Jestem aż dumny ze swojej odpowiedzi, więc pozwolę sobie się nią podzielić.

Od jakiego języka zacząłeś programować? Jaki język polecasz na początek? Czy bycie programista jest trudne?

Hej!

Akurat tak się składa, że moja przygoda z programowaniem rozpoczęła się dosyć wcześnie, przez co jest nieco zakręcona.

Ad. 1) Zacząłem w wieku 8 lat i na początku była to zabawa z HTMLem i CSSem, moim pierwszym językiem programowania był wtedy PHP. Tworzyłem w nim bardzo proste rzeczy, wręcz trywialne. Wędrowałem w tamtym czasie po różnych językach i narzędziach. Miałem swój moment z C++’em, miałem swój nieco dłuższy moment z C#’em oraz z Javą, w której (próbowałem) pisałem pluginy do Bukkita. Stamtąd wróciłem z powrotem do PHP, tworzenie stron mi się bardzo spodobało. I tak już zostało, PHP jako mój główny język. Zaraz obok technologii frontendowych oraz Golang.

Ad. 2) Wybranie języka na początek jest bardzo trudnym zadaniem. Jedna osoba może powiedzieć, że C++ będzie dobry, bo nauczysz się bardzo wielu konceptów programowania imperatywnego, strukturalnego oraz wreszcie obiektowego, jednak dla niektórych może on być za bardzo złożony i po prostu taką osobę zniechęci. Są osoby, które polecają Pythona, ze względu na łatwą i lekką składnię, masę poradników i materiałów w Internecie oraz łatwość pisania w nim.

Ja jednak na to pytanie odpowiem troszeczkę inaczej, podchodząc zupełnie inaczej do tematu: Java. Moim zdaniem jest zdecydowanie łatwiejsza od C++’a ze względu na to, że pracuje się w niej na nieco wyższym poziomie abstrakcji. Na dodatek, można w niej zrobić prawie (a może i nawet praktycznie) wszystko. Jest wieloplatformowa, a znalezienie pracy dla Javowca jest banalną sprawą.

Zanim jednak skorzystasz z mojej porady, zrób sam małe obeznanie tematu i pomyśl co tak naprawdę chcesz robić i jaki język się do tego najlepiej (lub najwygodniej dla Ciebie) nada.

Ad. 3) Musze przyznać, że bardzo ciekawe pytanie. Zależy o co dokładniej pytasz; czy o trudność pisania rozwiązań dla danych problemów, czyli po prostu programowania, czy o trudność radzenia sobie z takimi problemami, radzenia sobie z klientami, dotrzymywaniu tempa rozwojowi technologii etc.

Jeżeli chodzi o samo programowanie — początki są najtrudniejsze. Nauka konceptów programowania i myślenia w sposób abstrakcyjny, logiczny jest wyzwaniem, z którym nie każdy sobie tak łatwo poradzi. Jednak gdy już się z tym oswoisz, wraz z praktyką będzie tylko coraz łatwiej. Już nie będziesz zadawał pytań “czy takie coś da się zrobić?” a “w jaki sposób takie coś można zrobić?”, bo będziesz wiedział, że zrobić da się praktycznie wszystko. Potrzebne do tego będą miesiące, a nawet i lata doświadczenia i praktyki z kodem, jednak w pewnym momencie pokonywanie kolejnych wyzwań już nie będzie Tobie sprawiało takiego problemu, jak na początku. Będzie tylko lepiej.

Natomiast jeżeli pytasz o całokształt bycia programistą — odpowiedź nie będzie jednoznaczna. Bardzo ważna jest cierpliwość i niepoddawanie się. Mi osobiście zdarzają się problemy naprawdę błahe, na które “marnuję” parę godzin, jednak wiesz co? Ten problem będę miał tylko raz. Raz spędzone parę godzin przy następnym jego wystąpieniu zajmie mi już parę minut, bo będę znał rozwiązanie.

Bycie programistą to również wychodzenie ze strefy komfortu. Gdy byłem na swoim pierwszym stażu, złapałem się za głowę gdy usłyszałem czym mam się zająć. Nie miałem pojęcia jak się za dany temat zabrać. Było to coś, na co przedtem patrzałem z dołu mając otwartą buzię ze zdumienia. Wychodzenie ze strefy komfortu kosztuje stres, z którym możesz sobie poradzić lepiej już gorzej, ale wiąże się z nowymi doświadczeniami, poszerzeniem swoich horyzontów i wspiera Ciebie samego, bo następnym razem gdy dostaniesz zadanie, które początkowo wydaje się zbyt wysoką poprzeczką, będziesz wiedział, że dasz radę. Potrzebujesz tylko troszkę teorii, którą możesz znaleźć w Internecie i samozaparcia. Bycie programistą-freelancerem to również kontakt z klientami, więc Twoje umiejętności interpersonalne zostaną wystawione na ciężką próbę.

Jednak bycie programistą niesie ze sobą bardzo światłą rzecz. A jest nią przeogromna satysfakcja. Satysfakcja z ukończonych projektów, z nowo poznanych rozwiązań i narzędzi. Programista jest jak rolnik, który dzieli się ze światem (lub sprzedaje) swoje soczyste plony i widzi uśmiechy na twarzach ludzi, którzy te plony spożywają i z nich korzystają.

Podejrzewam, że programowanie nie raz — tak jak było w moim przypadku — zniszczy Tobie parę wieczorów, przysporzy nie lada stresu i zwiększy Twoją frustrację, jednak mam dla Ciebie dobrą wiadomość. To dobrze. To tylko zwiększy radość i dumę, której doświadczysz, gdy zdobędziesz ustanowiony cel lub skończysz jakieś dzieło czy projekt.

Jestem bardzo ciekawy każdej opinii na temat tego, co napisałem. Zgadzasz się z tym czy nie? Czym jest dla Ciebie programowanie? Jest dla Ciebie trudne? Zachęcam do komentowania!

--

--