W jednym z jesiennych wydań “Tygodnika Powszechnego” Piotr Śliwiński w felietonie “90 minut z narodem” przekornie zauważył, że “AszDziennik” nie jest podobno lekturą dla dorosłych, a “powodem wstrzemięźliwości wobec tego periodyku winno być przede wszystkim podobieństwo…