Przestańcie mnie pytać o waszą markę i weźcie się do roboty
Przez pierwsze dziesięć lat mojej kariery zawodowej trzymałem gębę na kłódkę.
Mówię serio, poszukajcie w Google. Nie znajdziecie tam ani jednego kawałka mojego autorstwa sprzed czasów WLTV.
Że niby co wtedy robiłem?
Otóż — pracowałem. To zadziwiające, że ludzie ciągle pytają, jak stworzyć własną markę i stać się „gwiazdą YouTube’a”, nie zdając sobie jasno sprawy z tego, co najważniejsze, to jest — że trzeba mieć na dany temat coś do powiedzenia. Panuje obecnie przekonanie, że można po prostu pojawić się znikąd i zdobyć sobie renomę za pomocą różnych taktyk. Trudno jest wyrobić sobie pozycję eksperta, ale większość osób nie zadaje sobie pierwszego, najważniejszego pytania, tzn. eksperta od czego? Co chcesz dać innym? W czym jesteś świetny? Co kochasz? Co jest twoją spuścizną, (bo to, co po sobie zostawisz jest ważniejsze od tego, ile po sobie zostawisz).
Ludzie się ze mną o to spierają. Niektórzy mówią: „popatrz na trenerów piłki nożnej”. Mają przez to na myśli, że trenerzy nie są piłkarzami. Nie trzeba być wielkim piłkarzem, żeby być wielkim trenerem. Na co odpowiadam: naprawdę? Przyjrzałeś się wszystkim trenerom? Pomijając fakt, że dysponują oni całkowicie innym zestawem umiejętności (bo to temat na zupełnie inną rozmowę), nie znajdziesz żadnego trenera, który by w wieku dwudziestu trzech lat pojawił się znikąd i wygrał Super Bowl.
Tak więc ten nowy chwyt z używaniem mediów społecznościowych i nowoczesnej technologii, żeby zbudować swoją markę, nie wystarczy. Po prostu nie wystarczy. Nic nie zastąpi uczciwej, ciężkiej pracy. Na przywilej budowania „własnej marki” trzeba sobie zasłużyć i jedyną do tego drogą jest tylko i wyłącznie działanie.
I kiedy już spełniliście wszystkie wymienione powyżej wymogi i naprawdę wymiatacie w biznesie, a wasze przesłanie jest silne, podaję wam kilka wskazówek, za pomocą których wasza marka trafi na szczyt:
- zadecydujcie, czy jesteście gotowi pokazać się światu
- wykorzystujcie cały potencjał marketingu e-mailowego
- twórzcie treści video (w prawidłowy sposób)
- dokładniej rzecz ujmując, twórzcie tyle treści, ile się da
- nigdy nie zdawajcie się na automaty
- zwiększajcie oglądalność swoich materiałów
- zaiwaniajcie
Tak, dużo tego. Ale będziesz się musieli do tego przyzwyczaić. Kiedy już wyrobicie sobie markę, wasza praca nie będzie miała końca. I jeśli szczerze kochacie i szanujecie swoją spuściznę, będzie to najlepsza decyzja, jaką w życiu podjęliście.
Dzięki za przeczytanie! Jeśli ten tekst ci się przydał, zejdź na dół strony i kliknij przycisk “recommend”. To dla mnie wiele znaczy. ☺