06–12/05/2024 — tydzień#6

Co to był za tydzień! Pełen wrażeń i nowych doświadczeń. Cały weekend spędziłem na szkoleniu z technik przetrwania w terenie leśno-bagiennym. Waga spada, kondycja rośnie, to był efektywnie wykorzystany czas.

AKTYWNOŚCI

W tygodniu zrobiłem dystans 54.21 km w czasie 15:57:26, spalając w tym czasie 7378 kalorii.

Cały ten tydzień naznaczony był efektywnym treningiem.

BIEGANIE (3 aktywności, 23.69 km, 2:56:01, 2294 kalorii)

Klasycznie wykonałem trzy treningi. W jednym treningu udało mi się zrobić nowy rekord na 1 km, 5:21.1. Kolejny tydzień poprawiam pułap tlenowy, który wskakuje już na poziom 46.

SIŁOWNIA (1 aktywność, 33:23, 235 kalorii)

Jeden trening, nic specjalnego.

SPACEROWANIE (10 aktywności, 30.52 km, 12:28:02, 4849 kalorii)

Ten tydzień naznaczony był wyjątkowo wydajnymi spacerami, a podczas szkolenia trekkingiem po trudnych terenach.

PODSUMOWANIE

Ten tydzień w odróżnieniu od poprzedniego pozwolił na szybką redukcję i odwrócenie krótkoterminowego trendu wzrostu wagi. Okazało się że waga z majówki szybko została zniwelowana i powróciłem na słuszną ścieżkę.