Chateau l’Argenteyre 2019
Rozpoczynam swoją przygodę ze światem wina od francuskiego Bordeaux — butelki Chateau l’Argenteyre z rocznika 2019. Zanim jednak otworzę butelkę, postanowiłem odrobić zadanie domowe i zaprezentować krótki wstęp teoretyczny.
Opisywana butelka zawiera czerwone, wytrawne wino pochodzące z regionu Médoc w Bordeaux, południowo-zachodniej Francji. Region Médoc jest jednym z najważniejszych regionów winiarskich we Francji i uważany jest za kolebkę win zrobionych z Cabernet Sauvignon i Merlot. Obszar ten jest znany ze swoich win o pełnym ciele, intensywnych aromatach i wysokiej jakości.
Wino z opisywanej butelki zostało wykonane z blendu czterech popularnych szczepów uprawianych w Bordeaux: Cabernet Sauvignon (40%), Merlot (40%), Petit Verdot (15%) i Carmenere (5%). Każdy z tych szczepów wnosi coś innego do wina. Cabernet Sauvignon i Merlot są dwoma najważniejszymi szczepami uprawianymi w Bordeaux i często łączy się je w blendach, aby uzyskać wino o pełnym ciele i bogatym aromacie. Petit Verdot to szczep, który dodaje do wina struktury i głębi, a Carmenere jest szczepem, który coraz częściej pojawia się w blendach z Bordeaux i dodaje wina czerwonym owocom, przyprawom i pełni.
Cabernet Sauvignon to szczep o charakterze tanicznym i ostrych smakach, co oznacza, że wina z tego szczepu często charakteryzują się wyraźną goryczą i piekącym uczuciem w ustach. W aromacie można wyczuć nuty czarnej porzeczki, jeżyny, imbiru czy oliwek. Dodatkowo, z czasem leżakowania, wina te nabierają coraz bardziej intensywnych aromatów, takich jak wanilia, tytoń, skóra czy dym.
Merlot z kolei to szczep, z którego powstają wina delikatne i aromatyczne, o niewielkiej ilości tanin i niskiej kwasowości. Wina te charakteryzują się nutami śliwki, wiśni, borówki i jeżyny, a z czasem leżakowania mogą pojawić się aromaty czekolady, wanilii, herbaty czy lukrecji.
Petit Verdot to szczep, który charakteryzuje się wysokim poziomem antocyjanów, co daje wina o gęstej, atramentowej strukturze i niemalże czarnym kolorze. Wyczuwalne aromaty to m.in. piżmo, fiołki, banany, koper, anyż, lukrecja czy jagody, a także nuty skóry.
Carmenere natomiast to szczep, z którego powstają wina o intensywnym, ciemnym kolorze i bogatych aromatach owocowych, takich jak śliwki, jagody, czarne porzeczki, borówki, wiśnie i maliny.
Tyle teorii, teraz czas na moje przemyślenia.
Butelka wina, którą degustowałem, prezentuje piękny ciemny kolor z delikatnymi jaśniejszymi prześwitami, co nadaje mu elegancji i nieco tajemniczego charakteru.
Już po pierwszym wąchaniu, wyczułem intensywne i aromatyczne nuty owocowe, w szczególności czarne porzeczki i wiśnie, które przywołują na myśl połączenie dojrzałych i soczystych owoców z nutami kwiatowymi.
Kolejnym etapem degustacji jest smak, który zaskoczył mnie lekką gładkością i owocowością w pierwszych wrażeniach. Uczucie na podniebieniu powoli przechodzi w lekką taniczność i kwaskowość w posmaku, dodając głębi i wytrwałości. Subtelne, ale złożone smaki wraz z aromatami sprawiają, że wino jest bardzo harmonijne i przyjemne w degustacji.
Krótko podsumowując — jestem niezwykle zaskoczony gładkością i przyjemnym przejściem z lekkości do bardziej złożonego smaku. Jeszcze nie potrafię zbyt dobrze rozróżniać smaków i zapachów, mam nadzieję, że to wszystko przede mną!