Czasem zdaje mi się, że czekam aż będzie po wszystkim. Ale tak, wiecie, serio po wszystkim; nie że po tym, co się dzieje akurat teraz. Tylko po wszystkim. I kiedy młode pokolenie, nie pamiętające już rzeczywistości “przed”, wychowane, a może nawet urodzone po nowym rozdaniu, zapyta mnie w polskim, a…