Paginacja czy infinite scroll?

Adrian Dampc
Archiwum UX Watch
Published in
3 min readDec 21, 2017

Przedstawianie treści w formie dociąganego streamu na jednym widoku jest coraz bardziej powszechne. Jednak wraz z ogromnym wzrostem popularności takiego rozwiązania pojawiło się też sporo głosów twierdzących, że w praktyce zwykłe stronicowanie sprawdza się lepiej.

A jak jest w rzeczywistości?

Jak to z reguły bywa — to zależy.

Zalety infinite scrolla:

Wygoda

Największy atut tego rozwiązania. Zobaczenie treści nie wymaga od użytkownika żadnych dodatkowych akcji — wystarczy, że będzie kontynuował przewijanie.

za UX Movement

Mobile

Jako, że przeglądanie treści na urządzeniach mobilnych (szczególnie na komórkach) często oparte jest scrollowaniu, paginacja może negatywnie wpłynąć na doświadczenia użytkownika. Infinity scroll wydaje się w tym miejscu naturalnym rozwiązaniem.

Więcej obejrzanych treści

W przypadku paginacji koniec każdej strony jest krytycznym miejscem — użytkownik podejmuje decyzję, czy ma potrzebę/chęć/czas na jeszcze jeden widok. Infinite scroll w dużym stopniu zdejmuje z niego tę odpowiedzialność, nie ma wyraźnych “przystanków”, więc koszt zobaczenia jeszcze paru treści jest mniejszy. A to z kolei sprzyja spontanicznemu dociąganiu treści. Świetnie sprawdza się to na Facebooku czy Twitterze, których stream potrafi zaangażować na bardzo długo.

Optymalny dla widoków z dynamiczną treścią

Infinite scrol wydaje się też lepszy do list, w których nowe treści wpadają dynamicznie na górę widoku w dużej częstotliwości (np. relacja sportowa). Użytkownik przebywa wciąż na tym samym widoku i ma szybki dostęp do najnowszych wpisów. Łatwiej też sygnalizować mu pojawienie się nowych treści.

Wady:

Nie zawsze się sprawdza

Praktyka pokazuje, że czasem infinite scroll przynosi skutki odwrotne od zamierzonych, szczególnie w e-commerce (np. w Etsy — czytaj więcej).

Dlaczego? Powodów może być wiele. Myślę jednak, że głównym problemem jest brak wyraźnych “przystanków” — po otrzymaniu np. 20 wyników dochodzimy do końca widoku i podejmujemy decyzję — czy w tych 20 pozycjach jest coś, co mnie interesuje, czy muszę przejść do następnej strony. Gdy takiego momentu brakuje, scrollujemy dalej aż trafimy na coś bardzo interesującego lub gdy eksploracja nam się znudzi (i w rezultacie rezygnujemy z obejrzenia widoków ofert/produktów).

Infinite scroll nie sprawdził się na etsy.com i serwis wrócił do paginacji

Problemy techniczne

Dość często infinite scroll nie działa, jak powinien: zawieszenie się mechanizmu, skacząca wysokość strony czy wydajność to tylko część problemów, z którymi borykają się nawet najwięksi gracze na rynku. Jeśli więc decydujesz się na takie rozwiązanie, upewnij się, że wyzwanie nie przerośnie działu IT.

“Zamrożony” scroll na FB — nawet najwięksi mają problemy

Pożegnanie ze stopką

Decydując się na infinite scroll trzeba pamiętać, że użytkownik będzie miał problem z dotarciem do elementów pod nim. Jeśli więc znajdowały się tam elementy istotne dla użytkownika, trzeba przenieść je w inne miejsce, zrezygnować z nich lub zdecydować się na paginację.

Zagubienie

W przypadku przerwania eksploracji treści łatwiej do niej wrócić mając punkt odniesienia w np. postaci stronicowania. To niezwykle przydatne choćby na forach, czy w przypadku baz wiedzy.

Stronicowanie może być też znakiem stopu w nawigacji. Tak działa to na Google’u. Ostatni rekord na pierwszej stronie to jednocześnie informacja “skończyły się najtrafniejsze wyniki”. Pokazują to zresztą statystyki (tutaj): pierwsza strona zbiera 94 proc. kliknięć, druga — 6 proc., na kolejne wybierają się jedynie desperaci. Widać też dużą różnicę (2,71 vs 1,11) między 10. a 11. wynikiem.

Co wybrać?

Jeśli twój produkt jest głównie rozrywkowy, gdzie użytkownicy przede wszystkim spędzają miło czas na “chłonięciu” serwowanych treści — infinite scroll prawdopodobnie będzie dobrym rozwiązaniem.

Jeśli jednak twój serwis jest miejscem, w którym użytkownik szuka konkretnej treści w gąszczu innych informacji — paginacja może być lepszym pomysłem.

Są też rozmaite “trzecie drogi”, jak np. infinity scroll wywoływany buttonem.

Aby jednak dokonać trafnego wyboru, trzeba poznać rzeczywiste potrzeby użytkowników i sprawdzić, w jaki sposób korzystają oni z produktu. Bez tego, decyzja będzie strzałem w ciemno.

18.07.2013

--

--