Postanowienie noworoczne przedsiębiorcy: myśleć o weryfikacji kontrahentów pozytywnie, jak o polisie

Transparent Data
Blog Transparent Data
3 min readJan 2, 2018

Ponad połowa Polaków ustanawia sobie postanowienia noworoczne. Blisko 86% z nich wierzy, że im się uda, lecz sukces odnosi tylko 1-a na 10 osób. Czy to dlatego, że postanawiamy sobie zawsze coś długoterminowego i w istocie trudnego? Czy też po prostu nieodpowiednio nastawiamy się psychicznie do wyrobienia w sobie dobrych nawyków?

Dziś trochę refleksyjny wpis, o pozytywnym nastawieniu do sprawdzania firm i osób, czyli filarze pozwalającym rzeczywiście wyrobić w sobie dobry nawyk weryfikacji kontrahentów.

Zacznijmy mocno i na temat szeregiem pytań do Ciebie:

Dlaczego wykupujesz polisę OC/AC dla swojego auta albo ubezpieczenie domu?

Dlatego, że chcesz żeby coś złego się stało?

Twój samochód został skasowany?

Chata stanęła w płomieniach z całym dobytkiem?

Powódź zalała mury?

Założyć można z dużym prawdopodobieństwem, że odpowiedziałeś: NIE.

Przede wszystkim dlatego, że dobrze wiesz, że polisa nie pokryje strat finansowych ani uszczerbku nerwów, a do tego stracisz dobytek, do którego jesteś szczerze przywiązany lub wręcz go kochasz.

Kupujesz każdego roku polisę, nie dlatego, że chcesz rzeczywiście stracić to, co ubezpieczasz. Wykładasz pieniądze na stół, bo jesteś świadomy tego, że życie to nie bajka różowych księżniczek i jak zgubisz but o północy, to pewnie trochę za dużo wypiłeś i na bank nikt Ci go jutro nie przyniesie, proponując do tego zamieszkanie w pałacu i dozgonną miłość. Po prostu dbasz o bezpieczeństwo, tego na czym Ci zależy.

A na Twojej firmie Ci zależy?

Na jej płynności finansowej?

Na dostawach na czas?

Na zapłaconych fakturach?

Na tym, żeby Twoi pracownicy wybierali do kontraktów najlepsze firmy, a nie firmy, w których mają udziały?

Zapewne TAK. Przecież Twoja firma, to Twoje dziecko. Nikt nie zakłada firmy, po to żeby się rozsypała…

Zatem, może Twoim nowym postanowieniem noworocznym powinno być osadzenie we własnych myślach procedury weryfikacji kontrahentów jak polisy?

Pomyśl o tym w ten sposób: nie masz wcale znajdować wskazówek świadczących o tym, że coś właśnie płonie, tylko otrzymywać zwrotne potwierdzenie, że wszystko funkcjonuje wyśmienicie.

Sama procedura sprawdzania, to Twoja inwestycja w bezpieczeństwo . Pobieranie raportów handlowych i odpisów, to wszak gromadzenie dokumentacji stanowiącej dowód prawidłowo wykonanych procedur prawno-finansowych. Szybkie informacje z monitoringu firm pozwalają Ci trzymać rękę na pulsie, żebyś zawsze zdążył zareagować na czas. Sprawdzanie powiązań osobowo-kapitałowych daje możliwość wykrycia konfliktu interesów i zapobiega wpadnięciu w karuzelę VATowską. Podsumowując, dane gospodarcze to źródło uzyskania potwierdzenia, że Twój biznes jest bezpieczny.

Dlaczego takie właśnie postanowienie?

Bądźmy szczerzy, my, istoty ludzkie mamy zazwyczaj słomiany zapał i gdy nie widzimy spodziewanych rezultatów, często odpuszczamy. W przypadku postanowień noworocznych typu “schudnąć” — jeżeli po miesiącu wyrzeczeń czekoladowych babeczek i kanapek z majonezem na kolację, waga nie wskaże nam minus 3 kilo do stanu wejściowego, to co robimy? Rozkładamy ręce z rezygnacją, interpretując wynik jako “mi to nie jest pisane. Nie ma wyników” i wracamy do starych przyzwyczajeń rozpoczynając dzień paczką draży kokosowych z uśmiechniętym korsarzem.

OK, może nie wszyscy lubią draże, ale wszyscy lubią efekty.

A dla wielu przedsiebiorców, spodziewanym efektem wykonywania aktywności sprawdzania firm i osób, jest znajdowanie punktów zapalnych. Informacji o długach, niestabilności firmy, namierzenie konfliktów interesów czy błędnych danych rejestrowych. Jakiegoś dowodu, że “O! Mogłem zostać oszukany! Mogłem wpakować się w kłopoty z fiskusem! Ale nie! Nawyk weryfikowania firm był jednak wart zachodu!”.

Czujecie negatywną implikację, idącą za tym myśleniem?

A gdyby odwrócić ją o 180 stopni i zacząć myśleć “O! Ale super! Wszyscy moi kontrahenci są czyści jak łza! Żadnego syfu w interesach! Żadnych korekt faktur czy umów! Żadnych bezsennych nocy, bo mój podwykonawca zawiesił działalność i bankrutuje! Ja to mam, kurczę, dobrą passę!”

Czy takie pozytywne myślenie nie wesprze skuteczniej wyrobienia w sobie nawyku zachowania należytej staranności w VAT, regularnego sprawdzania kontrahentów, pobierania koniecznych dokumentów i weryfikacji kontrahentów zanim wejdziemy z nimi w biznes?

Oto pytanie, na które tylko Nowy 2018 rok i Twoja głowa zna odpowiedź :)

Postscriptum

Skoro to wpis z cyklu Autopromocja, to kawą na ławę: artykuł zachęcił Cię do regularnego sprawdzania kontrahentów? To może wesprzyj swoje postanowienie noworoczne od razu rocznym planem abonamentowym na Prześwietl.pl (już od 384 zł na rok)? Wszak nic tak nie wspiera dobrych nawyków jak inwestycja w dobry sprzęt ułatwiający ich realizację ;)

--

--