Politeia w fazie produkcji, aut. Jake Yocom-Piatt

Artikozel
Decred PL
Published in
12 min readOct 26, 2018

Politeia w fazie produkcji

15. października 2018 r.

Z dniem dzisiejszym Politeia, system składania propozycji do projektu Decred, wchodzi w fazę produkcyjną na sieci głównej. Wydarzenie to oznacza również odstąpienie organizacji odpowiedzialnej za rozwój projektu od sprawowania pełnej kontroli nad zgromadzonym funduszem, który w zaokrągleniu opiewa na 570 000 DCR, obecnie wycenianym na ok. 23 milionów dolarów, i przekazaniem owej kontroli w ręce interesariuszy Decred. Pracowaliśmy na ten moment ok. 18 miesięcy, więc jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że Politeia wchodzi w fazę produkcji. Biorąc wszystko to pod uwagę, trzeba jednak być świadomym tego, że Politeia jest potężnym narzędziem: może umożliwić ona wszelkiego rodzaju pozytywny rozwój, ale użyta niewłaściwie może doprowadzić do wielu problemów. Politeia umożliwia użytkownikom i interesariuszom Decred proponowanie, omawianie, współpracę, oraz fundowanie nowych projektów, inicjatyw, czy zmian w protokole konsensusu sieci. Jeśli interesariusze nie wykażą się zdrowym rozsądkiem może to pociągnąć za sobą poważne konsekwencje, przez co chcę podzielić się swoimi doświadczeniami i obserwacjami jako dotychczasowy kustosz Skarbca funduszu po to, aby powiadomić naszych interesariuszy o potencjalnych niebezpieczeństwach tego zadania. Od uruchomienia sieci Decred w lutym 2016 roku organizacja rozwoju projektu była bardzo oszczędna w kwestii wydawania środków, wydawszy od tego czasu w przybliżeniu 130 000 DCR, czyli ok. 2,8 mln dolarów. W dalszej części tego wpisu omówię wachlarz tematów związanych z zarządzaniem Skarbcem.

Kontrola nad Skarbcem

Gdy Politeia będzie w fazie produkcji na sieci głównej, wszystkie wypłaty ze Skarbca projektu będą poddane głosowaniu przez interesariuszy. Jednakże uwolnienie owych środków wciąż wymagają podpisania przeze mnie transakcji wypłat, jako menadżera organizacji rozwoju, co oznacza, że taka kontrola nad środkami jest jedynie „miękkim” zwierzchnictwem. Z racji tego, że uwolnienie środków z funduszu rozwoju projektu wymaga mojej aprobaty i przechodzi przez standardowy byt korporacyjny, zachowam prawo do zawetowania wypłat środków. Oczekuję oraz mam nadzieję, że prawa tego nigdy nie będę musiał wykorzystać, a jedyne okoliczności, przy których bym je rozważył to: (1) odczucie, że uwolnienie środków naraziłoby cały projekt na niebezpieczeństwo, bądź (2) naraziłoby organizację rozwoju projektu oraz/bądź mnie na kłopoty prawne. Gdy Skarbiec będzie już obsługiwany przez inteligentny kontrakt, owo weto będzie już niewykonalne, a waga wyżej wymienionych kwestii będzie znikoma. Prace nad inteligentnym kontraktem dla Skarbca zaczną się wkrótce, a w przeciągu następnych 3 miesięcy mamy zamiar przedstawić wstępną jego propozycję.

Etos Open Source

Decred jest zarówno systemem finansowym, jak i projektem open source, przez co logiczne jest, aby wykorzystywał on wiele udanych rozwiązań i praktyk takich projektów. Pomimo tego, że ogromna większość projektów kryptowalutowych jest projektami open source, wiele z nich jest zarządzanych jak typowe byty korporacyjne, tzn. istnieje w nich podstawowa i kluczowa grupa deweloperów, do której nie ma otwartego wstępu, i wszystko, co owa grupa zarządzi, wchodzi w życie. Decred został założony w taki sposób, aby umożliwiać wielu grupom deweloperów jednoczesną pracę nad różnymi repozytoriami, i całkiem dobrze udaje nam się zarządzać projektem bardziej w stylu open source, niż typowo korporacyjnym.

W środowisku korporacyjnym deweloperów zatrudnia się i przypisuje się do pracy nad projektami w sposób odgórny, gdzie kontrola jakości odbywa się podczas procesu zatrudniania nowych członków zespołu. Jako ktoś, kto przez ostatnie 10 lat zatrudnił wielu dobrze rokujących deweloperów, zdałem sobie sprawę z tego, że taka idea mija się z rzeczywistością, i sam proces zatrudniania jest słabym wskaźnikiem tego, kto jest, a kto nie jest deweloperem, który dobrze wpasuje się w proces rozwoju projektu. Zamiast powielać ten sam podatny na błędy proces w projekcie Decred, zachęcam potencjalnych deweloperów do tego, by po prostu stawili się w gotowości, zaczęli grzebać przy tym, co najbardziej ich interesuje, oraz by sprawdzić, czy dogadają się z innymi deweloperami, a także czy pracujący już u nas deweloperzy pozytywnie wypowiedzą się o efektach pracy młodych.

Było wiele prób obejścia tego procesu i chociaż były trudne do przejścia, okazały się szalenie pouczające. Uświadomiło mi to bardzo wyraźnie, że wykonawcy w danych subdomenach muszą przejść proces weryfikacji, który angażować będzie pracujących już wykonawców w danej subdomenie, np. prospektywni wykonawcy z działu marketingu muszą wykazać, że dobrze integrują się z pracującym już zespołem i mają dobrej jakości rezultaty. Na podstawie tego, co widziałem do tej pory, mam zamiar złożyć propozycję sformalizowania tego procesu, czyli utworzenia procesu poświadczania dla wykonawców Decred. Wiele państw posiada systemy poświadczania bezpieczeństwa, by weryfikować swój personel pod kątem pracy dla różnych państwowych agencji związanych z bezpieczeństwem kraju i których intencją jest zapewnienie, że dana osoba nie jest obcym szpiegiem, czy jest niewiarygodna w inny sposób, bądź nie stanowi zagrożenia dla organizacji. Dla Decred taki proces miałby na celu wykazanie, że potencjalny wykonawca (osoba) dobrze wpisuje się w organizację, zanim będzie mogła naliczać rachunki za swoją pracę. Należy zauważyć, że odnosiłoby się to do wykonawców, jak również i podwykonawców, z tym, że proces będzie dokładniejszy dla deweloperów, niż dla wykonawców z innych subdomen projektu. Oznacza to, że każdy korporacyjny wykonawca, który zamierza zatrudnić duży zespół musi wystawić każdego członka zespołu na proces weryfikacyjny, zanim będzie mógł naliczyć opłaty za jego pracę.

Więcej niezależności

Uruchamiając system propozycyjny znacznie ograniczam swój wpływ na projekt. Jest to duży kamień milowy dla Decred, a moje uwolnienie kontroli nad decyzjami finansowymi projektu oznacza znaczący wzrost niezależności interesariuszy.


W świetle tej zwiększonej niezależności interesariuszy warto jest pochylić się nad kwestią podejmowania decyzji w ekosystemie Decred. System administracji Decred jest formą kolektywnej inteligencji, gdzie interesariusze mają wpływ proporcjonalny do ich wkładu, podobnie jak w korporacji z jednym rodzajem udziałów. Pomimo podobieństw do korporacji, posiada on również elementy administracji państw, co dodaje złożoności w kontekście podejmowania decyzji. Podejmowanie dobrych decyzji wymaga połączenia zrozumienia, intuicji, oraz długoterminowego planowania, i mam nadzieję, że interesariusze Decred właśnie na tej podstawie będą w przyszłości podejmować decyzje. Złe decyzje, z kolei, wynikają często z niewiedzy, ignorancji, chciwości, oraz myślenia krótkoterminowego; wszystkich tych cech powinniśmy się wystrzegać.




Jako że czyn oddania głosu w pewnym momencie nieodzownie staje się aktem politycznym, warto omówić kwestię zmów, oraz powstawania grup politycznych. Osobiście staram się oceniać otaczający mnie świat bez baczenia na zdanie innych i uważam, że jest to zdrowe podejście w wielu sprawach, w tym z Decred. W miarę tego, jak interesariusze wypracują sobie swoje własne opinie na temat różnorakich zagadnień, na które w przyszłości natknie się Decred, zachęcam ich do niezależnego myślenia i takowego korzystania ze swojej niezależności w prawach i obowiązkach. Jeśli interesariusze uciekną się do formowania bloków głosujących z predefiniowanymi agendami bądź zostaną nadmiernie przekabaceni przez wyrocznie wewnątrz środowiska krypto, to zakładam, że odtworzymy szlak przetarty przez wiele rządów państw, gdzie staniemy się jedynie narzędziem do podtrzymywania obecnego stanu rzeczy, a nie budowania nowego, lepszego świata. Poprzez zaprojektowanie systemu bez wybieralnych i mianowanych przedstawicieli już na starcie zmniejszyliśmy pewne zachęty, które zbiegają się przy rządach państw, np. to, że potrzebny jest minimalny rozmiar grupy, która rzeczywiście może mieć wpływ na kształtowanie procesu legislacyjnego. Decred został zaprojektowany oddolnie, aby zapewniać niezależną reprezentację każdemu, kto gotów jest zaryzykować swoim wkładem w system, i zachęcam interesariuszy do tego, aby myśleli, i korzystali ze swoich praw w tym samym duchu.

Konflikty interesów

Podczas sprawowania roli kustosza organizacji rozwoju Decred dążyłem do tego, aby trzymać ją z dala od konfliktów interesów. Z racji tego, że budujemy w projekcie Decred nowy rodzaj infrastruktury nie było to proste zadanie. W Decred chodzi o zbliżenie interesów po to, aby osiągnąć wielkie rzeczy, więc jeśli nie będziemy ostrożni, względnie łatwo będzie o rozbieżność tych interesów przez wzgląd na Skarbiec. Zachęcam zatem naszych użytkowników i interesariuszy do głębszego zastanowienia się nad tym, czy propozycje zmian tworzą konflikt interesów, aby unikać ich gdzie to tylko możliwe.

Jest wiele przykładów konfliktu interesów, których uniknąłem podczas zarządzania Skarbcem. We wczesnym stadium życia projektu padła sugestia, aby środki funduszu ulokować w biletach Proof-of-Stake tak, aby fundusz mógł powiększać się o nagrodę z wydobycia bloków. Jednakże nie dość, że proces ten stwarza ryzyko z punktu widzenia bezpieczeństwa komputerowego, to rodzi też pytanie natury „jak te bilety miałyby zagłosować?”. Taka niejednoznaczność to bardzo płodne pole do powstawania konfliktu interesów i tworzy problemy o charakterze nadzoru, więc zadecydowałem, że ulokowanie zasobów Skarbca w system Proof-of-Stake było zatem nie na miejscu. Kolejną sugestią było to, aby wykorzystać jego zasoby do ufundowania wydobycia Decred za pomocą technologii GPU bądź ASIC. W wyniku tego interesy organizacji rozwoju byłyby w sprzeczności z interesami producentów sprzętu do wydobycia, a zatem użytkownicy i interesariusze mieliby motywację do zablokowania wejścia nowych podmiotów na rynku wydobycia w ekosystem Decred. Projekt Sia wybrał tą właśnie ścieżkę i natknął się na dokładnie przewidziany przeze mnie ten konflikt interesów, który zauważyłem, gdy podsunięto mi ten pomysł. W rezultacie Sia odczuł na sobie konsekwencje poważnego rozbicia i sfrustrowania swojej społeczności. W przyszłości będzie więcej przykładów konfliktu interesów, dlatego ważne jest, abyśmy pracowali razem, aby ich unikać.

Profesjonalne usługi

Mam dość mieszane odczucia, jeśli chodzi o obcowanie z dostawcami profesjonalnych usług, np. prawnych, księgowych, zgodności przepisów, oraz marketingowych zarówno w innych moich przedsiębiorstwach, jak i w Decred. Uważam, że wielu usługodawców wystawia rachunki na maksymalne sumy, które ujdą im na sucho, w odróżnieniu od tego, jakie sumy powinni naliczyć za rzeczywiste efekty swojej pracy oraz przepracowane godziny. Aby uniknąć podobnych scenariuszy, idealnie byłoby mieć swój własny zespół, który bezpośrednio i regularnie nadzoruje i zarządza pracą świadczoną przez profesjonalne firmy. Jeśli nie ma kogoś, kto na pełen etat zajmuje się owymi zewnętrznymi wykonawcami, całe przedsięwzięcie szybko może obrócić się w ogromne marnotrawstwo pieniędzy.

Niezależność wykonawców

Często pojawiającym się błędnym przekonaniem w sprawie Politei jest to, że może być wykorzystywana przez interesariuszy do zarządzania wykonawcami z przesadną dbałością o detale. Jak wspomniałem wcześniej w pytanie o etos open source, uważam, że ludzie pracują najlepiej wtedy, gdy pracują nad czymś, co naprawdę ich interesuje, niezależnie od tego, czy mamy na myśli jedną subdomenę, czy prace wykraczającą poza ten zakres. Próba użycia Politei w ten sposób najprawdopodobniej przyniosłaby drastycznie odwrotny skutek zniechęcając tym samym wykonawców do pracy przy projekcie.


Przeznaczeniem Politei jest funkcjonowanie jako cyfrowa wspólnota, gdzie nowe pomysły sa podsuwane, omawiane, fundowane, oraz wykonywane w sposób dobrowolny. W przypadku szczególnie kłótliwej różnicy zdań między wykonawcami w zakresie danej subdomeny, np. w przypadku, gdzie wykonawcy zarzucone zostaje nieodpowiednie postępowanie i zaleca się zwolnienie go z kontraktu, jednak on sam spiera się z opinią pozostałych w tej kwestii, taka różnica zdań znajdzie swoje rozwiązanie w formie propozycji w systemie Politeia. Poza rozwiązywaniem bardziej skrajnych sporów system Politeia nie powinien być wykorzystywany w celach zarządzania wykonawcami, gdyż w przeciwnym wypadku możemy zmienić kwestie zarządzania kadrami w konkurs popularności, powodując tym samym zjawisko zmęczenia elektoratu.

Wybierani i mianowani przedstawiciele

Jednym z celów projektu Decred jest wyeliminowanie wybieranych i mianowanych przedstawicieli wszędzie tam, gdzie to możliwe. Utrzymując naszą hierarchię możliwie płaską możemy uniknąć powstania typowych ról blokujących dostęp, które są obecne w korporacjach, np. dział kadr zatrudnia jedynie ludzi, którzy wyglądają w sposób X, ukończyli szkołę Y, oraz mają doświadczenie w branży Z. Prosta obserwacja polityki na skalę państwową ujawnia, że większość wybranych przedstawicieli trawi głęboko zakorzeniony konflikt interesów: to chęć bycia wybranym motywuje ich do mówienia tego, co usłyszeć chcą ich wyborcy tylko po to, aby realizować swoje cele swoich finansistów zaraz po udanych wyborach. Oficjele, których nie można w łatwy sposób zastąpić, czy odwołać, w podobny sposób kreują instytucjonalne tarcie, np. Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych. Zamiast ponownie wdrażać znane nam i posiadające błędy struktury powinniśmy skupić się na budowaniu nowych systemów tak, jak zrobiliśmy to już z naszym systemem konsensusu i Politeią.

Uprawnienia

Jako rezydent Chicago i stanu Illinois w Stanach Zjednoczonych jestem bardzo świadomy tego, jak zły obrót mogą przybrać sprawy, gdy nieodpowiednio zarządza się uprawnieniami. Uprawnienia są poważnym problemem dla wielu miejskich, stanowych, i federalnych administracji, i równie dobrze mogą stać się problemem w projekcie Decred. Niektórzy mogą postrzegać platformę Politeia oraz Skarbiec projektu jako szansę na wzbogacenie się jego kosztem, co kłóci się z celem istnienia tego funduszu, którym jest zwiększenie wartości rozwiązań proponowanych przez Decred zgodnie z wolą jego interesariuszy.


W kwestii wykonawców jestem zdania, że nie powinno się im płacić, jeśli nie przemawiają za tym konkretne i miarodajne rezultaty pracy. Zwolniłem kilku wykonawców na podstawie tego, że dostarczane efekty pracy jakościowo nie pokrywały się z wysokością żądanego i otrzymanego za nie wynagrodzenia. Cykliczne pozbywanie się zbędnego balastu będzie wymagało od naszej ekipy krytycznego podejścia, jak również i sporej ilości pracy.

Stopniowe wejście w platformę Politeia

Uruchomienie platform Politeia stanowi znaczną zmianę w sposobie, w jaki działa Decred, więc nie należy się spodziewać po niej ogromnej wydajności na samym starcie. Obsługa, jak i trwające prace deweloperskie przebiegać będą bez zmian, ale może minąć parę dobrych chwil, zanim większe projekty nabiorą tempa. Nowi wykonawcy, zarówno pojedynczy, jak i firmy, powinni postawić sobie najpierw udowodnienie tego, że potrafią dociągnąć swoje projekty do końca i wykazać się efektami pracy, zanim zaczną myśleć nad zabraniem się za większe przedsięwzięcia. Na początku spodziewamy się wielu propozycji skierowanych w stronę zasad funkcjonowania systemu, co pomoże nam lepiej zarządzać oczekiwaniami wobec wykonawców i użytkowników, patrz proces poświadczania dla wykonawców Decred.


Zgromadzenie obecnych środków w Skarbcu wymagało dyscypliny i przezorności, więc zalecałbym postawić sobie za punkt to, żeby nie czerpać z niego przesadnie, czy nie opróżnić w zbyt krótkim odcinku czasu. Przy obecnym tempie odkładania środków, ok. 17000 DCR zostało dodane do Skarbca we wrześniu 2018 r., podczas gdy wydatki na wynagrodzenia dla wykonawców z tego samego miesiąca wyniosły ok. 200 tys. Dolarów, co oznacza, że około 28% z 700 tys. dolarów dodanych do wartości Skarbca zostało wydane. Z punktu widzenia rozwoju uważam, że idealnym byłoby stopniowe zwiększenie wydatków w przyszłości. Jeśli tempo konsumpcji środków wzrośnie zbyt szybko, ryzykujemy poważne wyczerpanie zasobów Skarbca i zmniejszenie efektywności wydatków w przypadku spadku kursu wymiany. Obecnie ok. 60% miesięcznych wypłat ze Skarbca jest przeznaczanych na rozwój.

Rozwój funkcji kluczowych

Podczas gdy Politeia będzie używana do zatwierdzania wszystkich wypłat ze Skarbca, process ten dla “kluczowego” personelu będzie odbiegał od tego, którym podlegać będą inne grupy korzystające z Politei. Zupełnie jak administracja na szczeblu krajowym, w Decred odbywa się wiele trwających procesów, które wymagają obsadzenia pewnych funkcji i ciągłej pracy. Nieustanne tworzenie propozycji i konieczność ich zatwierdzania przez interesariuszy wymagają czasu w kwestii odpowiedniego przygotowania propozycji, jak i również mogą spowodować zmęczenie elektoratu w przypadku interesariuszy. Z punktu widzenia przepływu pracy i produktywności tworzenie nowych propozycji nie ma sensu, jeśli zmiany generowane przez kluczowy personel są odpowiednio małe.

W przypadku braku ciągłego przepływu propozycji od kluczowego personelu proponuję stworzenie dla nich ograniczenia budżetu. Na chwilę obecną większość wypłat ze Skarbca przeznaczona jest na wynagrodzenie kluczowego personelu i ważne jest to, aby interesariusze mieli możliwość zarówno ograniczenia tych funduszy, jak również ich zwiększenia, jeśli uznają to za odpowiednie. Jeśli główni deweloperzy będą zajmować się sprawami, które interesariusze uznają za niekorzystne, rozsądnym będzie stworzenie propozycji nawołującej do odpowiedniej zmiany ich priorytetów. Zgodnie z powyższymi komentarzami odnośnie niezależności wykonawców ważne jest to, aby zmiany te były odpowiednio duże w skali tak, aby uniknąć zarządzania na skalę mikro.

Gros pracy wykonywanej przez główny personel jest od dłuższego czasu dostępna dla szerszej publiki, z nielicznymi tylko wyjątkami, które stanowią początek pracy nad implementacją zwiększonej prywatności w systemie, oraz księgowość dla organizacji zarządzającej rozwojem. Zarówno jedna, jak i druga sprawa upublicznione zostaną w przeciągu najbliższych paru miesięcy, i żadna z nich nie stanowi finansowego brzemienia dla projektu, więc apeluję w tej kwestii o cierpliwość do roku 2019.

Premie za zakończenie głównych etapów rozwoju

Do tej pory wykonawcy byli wynagradzani niemalże wyłącznie na podstawie stawki godzinowej, która pomimo tego, że jest rozsądna, nie jest jednak wystarczająca jako główne źródło utrzymania w miejscach o wysokich kosztach życia. Chociaż przy tym podejściu wiodło się nam dobrze, to zdaje sobie sprawę z tego, że taki model nie jest najlepszy, jeśli chodzi o rekrutację i utrzymanie przy firmie nowych talentów. W Company 0 zapewniam swoim pracownikom premie, wypłacane w DCR, za ukończenie głównych etapów prac. Ten model premiowania, często w formie udziałów czy gotówki w tradycyjnym środowisku korporacyjnym, jest bardzo powszechny w firmach o profilu finansowym czy technologicznym.


Wraz z tym, jak Politeia wchodzi w fazę produkcji istnieje szansa, by przyjąć podobny model jako część budżetu składanej propozycji. Mam mocną awersję, zarówno w Company 0, jak i w przypadku wykonawców Decred, do płacenia wysokich stawek godzinowych czy pensji, ponieważ wpływa to niekorzystnie na system motywacji, np. mniej ambitne osoby nie mają w interesie pracować szybko i wydajnie, ponieważ przekłada się to w krzywdzący sposób na zawartość ich portfela. Zauważyłem przy tym jednak, że przyznanie premii za każdym razem, gdy ukończony zostaje główny etap prac ma o wiele lepszy wpływ na motywację do pracy. Wykonawcy czy pracownicy dążą do tego, aby zamykać etapy prac, tak samo zachowuje się zarząd, a osoby trzecie w namacalny sposób mogą stwierdzić, że prace idą do przodu. Sugeruję potencjalnym wykonawcom by zawierali grafik premii w tworzonych przez siebie propozycjach o szerszym zakresie oraz by te premie odpowiadały widocznym z zewnątrz dostarczonym efektom pracy.

Przejrzystość finansowa

Obiecałem zbyt wiele w kwestii przejrzystości finansowej, gdy Decred stawiał pierwsze kroki w lutym 2016 r., jednak owa przejrzystość jest teraz w zasięgu wzroku. Opracuję i dostarczę rozpiskę transakcji wychodzących ze Skarbca począwszy od lutego 2016 r., skończywszy na późnym 2018 r. W owej rozpisce transakcje będą opisane względem tego, na co przeznaczone zostały środki, np. marketing, design, rozwój. Prace nad tą rozpiską zostaną ukończone przed 2019, po czym proces upubliczniania owych informacji stanie się na wpół automatyczny, dzięki czemu nie będę już w nim źródłem utrudnień.

Zarządzanie wykonawcami

Wraz z biegiem czasu zarządzanie wykonawcami projektu Decred stało się coraz bardziej wymagającym zadaniem, zarówno przez wzgląd na ich ilość, jak i rozpiętość zadań branych pod uwagę. Ruszyły prace nam automatyzacją części procesu zarządzania wykonawcami, zaczynając od procesu składania faktur/rachunków. Format faktur i rachunków będzie ujednolicony w taki sposób, aby przy każdym punkcie w dokumencie widniał zapis o rodzaju poniesionego wydatku. Ujednolicenie rachunków umożliwi półautomatyczne tworzenie zestawień kosztów, co od tego punktu w czasie da nam finansową przejrzystość. System ten oparty jest na Politei, gdzie użytkownicy to wykonawcy, ich propozycje to przedstawiane rachunki, a administratorzy systemu to audytorzy poszczególnych projektów. Rachunki od wykonawców będą przeglądane, kontrolowane, i grupowane w jedną, zbiorczą transakcję wypłaty co miesiąc, z każdą pojedynczą wypłatą zatwierdzoną w systemie Politeia poprzez złożoną propozycję. Gdy potwierdzimy, że funkcjonalność Politei jako systemu fakturowania działa, mamy w planach umożliwienie składania propozycji dodania, usunięcia, i przeprowadzania audytu pracy wykonawców. Wydamy bardziej szczegółowe ogłoszenie w sprawie systemu dla wykonawców, gdy będzie już gotowy do testów.

Wnioski

Nie mogę się doczekać tego, kiedy nasi użytkownicy i interesariusze zaczną brać udział w zarządzaniu naszym Skarbcem oraz całym projektem mówiąc ogólnie. Pełnienie funkcji kustosza Skarbca było ciekawą rolą, jednakże chętnie podzielę się tą władzą i wynikającą z tego niezależnością i niezawisłością. Teraz gdy interesariusze Decred mają już możliwość brania udziału w zarządzaniu projektem, możemy rozszerzyć zakres naszych prac i zaangażować w nie naszych użytkowników w bardziej znaczący sposób. Z pewnością po drodze czekają nas niespodzianki, więc spodziewajcie się niespodziewanego i bądźcie czujni.

[ Tekst ukazał się 15. października 2018 r.

Źródło: https://blog.decred.org/2018/10/15/Politeia-in-Production/

Tłumaczenie: kozel (@artikozel)]

--

--

Artikozel
Decred PL

Crypto enthusiast, skydiver, professional idiot.