15 września 2018

Woszczech Rajriś
Dom wytwarzania oprogramowania
1 min readOct 26, 2018

Przechodząc koło okazałego budynku z ładnym logo, zauważyłem kręcące się panie sprzątaczki. Zaciekawiło mnie to, więc się grzecznie zapytałem.

– Guten tag. Co się znajdowało w tych budynkach?
– Morgen. Tutaj były marzenia…

Panie nie zdawały się tym przejmować, więc wzruszyłem ramionami. Nie zdążyłem obrócić się na lewej pięcie, bo w tej samej chwili mała żółta karteczka uderzyła mnie w twarz. Było na niej napisane:

Lądujesz w Berlinie,
czyścisz sobie marketing, finanse i programistów.
Polaków też nie oszczędzasz, bo są zbyt konkurencyjni.

Spojrzałem na kartkę, na gasnący neon, znów na kartkę. W oddali dostrzegłem, jak sprzątaczka wyrzucała spadochron.

--

--

Woszczech Rajriś
Dom wytwarzania oprogramowania

Jestem Woszczech i pracuję w Domu wytwarzania oprogramowania. Będę pisał zupełnie niepoważnie…