E jak estymacje

Woszczech Rajriś
Dom wytwarzania oprogramowania
1 min readAug 26, 2017

Estymacje zwane też w środowisku IT guesstymacjami, przypominają wróżenie z fusów. Albo zebranie plenum tubylców. Na środku siada sobie na rozżarzonym węglu czarownik, zamyka oczy — dobra, tylko jedno — reszta i tak będzie udawała, że nie widzi. Rozpoczyna się dyskusja:

— Ja czarownik, ja! Ja decydować dziś ile dziś upolować zwierzyna!

— Ja chcę mieć wolna sobota! — odpowiada jeden z tubylców — ja nie robić w sobota. Albo nawet cała tydzień!

— Ile tubylca mamy jeszcze? — trwoży się czarownik

— My mieć jeszcze dwa, ale jednemu dziecko się rodzić!

Po piętnastu minutach trzeba zrobić przerwę na kawę, o ile w tejże wiosce kawę można gdzieś nabyć. Po przerwie na kawę, czas na wizytę w WC. Czas leci…

— To ila zwierzyna my upolować i w jakim czas?

— Dziesięć nosorożca! Albo pięć słonia!

— Albo trzy lwa — wybija się tubylec co chce mieć wolna sobota — i tak wszystko mu jedno.

— Dobra, trzy lwa — decyduje czarownik. Ila czasu trzy lwa upolować?

— Trzy dnia! Nie… dwa dnia!

— Jeden dnia! Albo dwadzieścia dnia!

— Dwadzieścia jeden dnia! — znów krzyczy ten co planuje wolna sobota.

Czarownik wstaje jakby go nosorożec ubódł (albo tyłek się palił od ognia) i decyduje:

— My upolować dwadzieścia jeden lwa w trzy dnia! A teraz do robota!

Czarownik bierze krykę i rozpędza w trzy wiatry swoich tubylców. Za trzy dni albo dwadzieścia jeden dni i tak robota nie będzie skończona. Plenum zbierze się ponownie i cały rytuał powtórzy się.

--

--

Woszczech Rajriś
Dom wytwarzania oprogramowania

Jestem Woszczech i pracuję w Domu wytwarzania oprogramowania. Będę pisał zupełnie niepoważnie…