Infoshare 2014 — jedyna taka relacja
Kolejne Infoshare za nami. Uczestnicy powoli rozjeżdżają się po domach, z żalem rozstając się z malowniczym i jakże swojskim dla blogerów Gdańskiem. Dwa dni niezwykle inspirujących prelekcji i trzy wieczory intensywnego networkingu w “normalnym” świecie nazywanym imprezowaniem do rana stało się już przeszłością.
Infoshare jest, obok Blog Forum Gdańsk, najważniejszym wydarzeniem na mapie branży internetowej. To tu można spotkać w jednym miejscu Natalię Hatalską, Macieja Budzicha, Michała Sadowskiego, Pawła Tkaczyka, Michała Brańskiego, Karola i Włodka Lekkostronniczych i masę ludzi “znanych z internetu”. Jedni przyjeżdżają, żeby się czegoś dowiedzieć — inni po prostu, żeby spotkać dawno niewidzianych znajomych.
Jak było w tym roku?
Podobnie jak w poprzednich latach. Było tak jak miało być. Natalia jak zwykle dała czadu ze swoją prezentacją o wizjach przyszłości. Maciek Budzich w charakterystycznym dla siebie młodzieżowym stylu opowiadał o kuracji treści, która nabiera coraz większego znaczenia w świecie natłoku informacji. Jednym z ciekawszych wystąpień była też prelekcja Ali Jafari z Twittera, który jako “człowiek ze środka” opowiadał o tym, jak radzą sobie marki na Twitterze i jak wygląda sprzedaż reklam. Paweł Tkaczyk, znany szerzej jako Batman konferencji (Superman? Coś tu się nie zgadza…), kolejny raz przypomniał o tym, o czym przypomina niemal na każdej konferencji, na której występuje. Paweł ma jednak taki dar opowiadania, że spokojnie można z nim spędzić te kilkadziesiąt minut. Kamil Adamczyk z Intelclinic opowiadał o NeuroOn — niesamowitym urządzeniu, które ma poprawić nasz sen. Tym razem dotknął tematu crowdfundingu, który był przy jego projekcie kluczowy.
Obok części typowo konferencyjnej wydzielony został obszar dla startupów, gdzie zorganizowano konkurs na najciekawszy startup imprezy. Swoje pomysły uczestnicy mogli konfrontować z bardzo długą listą mentorów. Startup Zone ostatecznie wygrał CTAdventure ze swoją interaktywną grą Professor Why, która bawi i uczy dzieciaki chemii.
Ogromne wrażenie na wszystkich zrobił zespół trębaczy (Long Street Brass), który w przerwach między prelekcjami grał różne covery znanych utworów, ale w wersji na instrumenty dęte. Byli genialni!
Część nieoficjalna
Jak wiadomo, we wszystkich prelekcjach nie da się uczestniczyć, więc podczas przerw na korytarzach AmberExpo trwały ożywione dyskusje, ciągłe wymiany myśli i inspiracji. Podczas takich spotkań dzieją się rzeczy magiczne — ktoś dostaje pracę, inny wpada na genialny pomysł startupu, który w przyszłym roku zawojuje scenę na StartupZone, ktoś wreszcie pozna swojego idola z internetu i wyjedzie z InfoShare szczęśliwszy niż kiedykolwiek. To samo zresztą działo się na imprezach towarzyszących — before, integracyjna i after to miejsca, gdzie wymiana myśli trwa dwie godziny, a później zamienia się na wymianę uprzejmości, kończąc na wyznaniach miłości.
Tak to już jest, że branża internetowa to w większości megapozytywni ludzie. A kiedy tyle pozytywnej energii kumuluje się w jednym miejscu, powstają piękne rzeczy. Tak też było na InfoShare. Pozytywnie i pięknie. Dlatego po trzykroć warto tu być, bo nigdy nie wiesz, kiedy ominie Cię ten doskonały pomysł na zbudowanie nowego biznesu, na budowanie popularności, na nowe przygody.
Fotka główna ukradziona z profilu InfoShare na FB.
P.S. Tak słyszałem. Nigdy nie byłem na InfoShare.
