Żyj i nie drżyj

Co byście byli w stanie zrobić dzisiaj, gdyby jutra nie było?

Strach to jedno z najbardziej obezwładniających uczuć. Pojawia się w kluczowych momentach, gdy bardzo wiele zależy od naszej reakcji. Gdy mamy coś zaprezentować, coś wyegzekwować, zgłosić swoje niezadowolenie itp. Zazwyczaj czuje się wtedy ssanie w brzuchu, gorąco i czerwień napływającą na twarz a umysł, jak mantrę powtarza tylko jedną myśl — uciekaj!

Dzieje się tak, ponieważ bardzo nam na czymś zależy. Oczywiście moglibyśmy mieć na wszystko wyrąbane, być totalnie zdystansowanymi i się nie przejmować, ale daleko z taką postawą się nie zajdzie… Jednak ja mam na to sposób! i zdradzę Wam ten sekret ;)

Gdy czuję, że ciśnienie się podnosi, nie staram się go poskromić. Wręcz przeciwnie, chwytam się tej fali wznoszącej, bo dzięki niej mam gwarancję, że będę mógł z większym impetem zaistnieć. Jest to taki naturalny dopalacz, czemu by z niego nie korzystać? Głównym powodem dla którego tak robię, jest świadomość, że te chwile, gdy już mam swoją szansę są ulotne i zazwyczaj niepowtarzalne. To jest moje 5 minut (a czasem nawet tylko 15 sekund) i od tego jak je wykorzystam będzie zależeć moje życie, życie moich bliskich a może i świata?

Paul Arden napisał, że:

Dobre pomysły to te, które zostały zrealizowane.

Pytanie, ile ze wspaniałych pomysłów nie ujrzało światła dziennego ze względu na strach, że się nie uda? Niektórzy nawet nie spróbowali zadziałać, ponieważ od razu założyli, że to na nic. Straszne marnotrawstwo prawda?

Bardzo wiele ludzi nie zdaje sobie nawet sprawy jak ważne jest ich istnienie i jak wielkim ignoranctwem się wykazują nie wykorzystując swojego życia w 100%. Gdy już pogrzebią swoje marzenia, po kilku nieudanych próbach obrażają się na świat. Żyją w przekonaniu, że zostali oszukani, że ktoś powinien im pomóc. Często jednak tacy ludzie sami nie udzielili nikomu pomocy…

Łatwo tutaj wpaść w narzekanie, ale to nic nie da. Zamiast marudzić czas zacząć działać. Jak się nie uda, to próbować po raz kolejny, nigdy się nie poddawać i właśnie z tego czerpać największą satysfakcję.

(…) idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch (…)

(…) bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny
w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy (…)

Bądź wierny. Idź.

Zbigniew Herbert — frag. „Przesłanie Pana Cogito”

PS. Jeśli ten tekst okazał się dla Ciebie wartościowy, będzie mi niezmiernie miło jeśli dasz temu wyraz w postaci “oklasków” czyli takiego tutejszego “like’a” 😊

Zapraszam również do lektury kolejnych tekstów oraz zostawienia swojego feedbacku w postaci komentarza.