Premie w Compliance

Piotr Chmiel
Never Assume
Published in
2 min readOct 9, 2017

To nie jest post o tym, na jakie premie może liczyć osoba pracująca w Compliance. Są to moje przemyślenia dotyczące tego, jak można motywować zajmujące się tym osoby.

Nie chcę premii za wyniki firmy, która ma mnie rzekomo motywować do działania w jej najlepszym interesie. Skoro zajmuję się Compliance, to w sposób oczywisty zależy mi na tym, by wynik był jak najlepszy i zdobyty uczciwą drogą. Nakłanianie mnie do tego, żebym skupiał uwagę na wyniku firmy jest rozpraszające, a nawet potencjalnie sprzeczne z moimi zadaniami, bo przecież muszę podejmować decyzje, które są krótkoterminowo sprzeczne z podnoszeniem wyniku firmy. Wtedy oglądanie się na możliwy wpływ rekomendowanych działań na przynoszony zysk rodzi konflikt interesów, czego chcemy przecież uniknąć.

Uzgodnijmy w takim razie dobrą, motywującą mnie co miesiąc pensję (nawet jeśli przekroczy ona przyjęte widełki wynagrodzeń) i zapomnijmy o premii. A przynajmniej, jeśli jest to niezbędne, to niech będzie to premia uznaniowa, powiązana z konkretnym wynikiem mojej pracy. Albo uzależniona od wyniku audytu (wewnętrznego lub zewnetrznego), który i tak trzeba będzie regularnie przeprowadzać, czyli nie zwiększy to planowanych wydatków.

Tak czy inaczej, Compliance wymaga dopasowania systemu motywacyjnego do specyfiki wykonywanych zadań. Jasne, każdy oczekuje nagrody za dodatkowy wysiłek, mimo to trzeba brać pod uwagę, jak do tej nagrody się dochodzi. Nie chcemy przecież, żeby cel motywacyjny stał w sprzeczności z zadaniami przypisanymi do stanowiska i wywoływał wątpliwości podczas wykonywania codziennych zadań. A już najgorzej będzie, jeśli doprowadzi to do wątpliwości podczas podejmowania znaczących decyzji (bo co, jeśli rekomendowana do rozwiązania umowy osoba przynosi znaczący procent zysków dla firmy?).

Skoro jednak firma nie przewiduje tak zindywidualizowanego podejścia do systemu motywacyjnego, to zostanę przy tym, co jest mi proponowane. Choć uważam, że można by wprowadzić zdecydowanie lepsze rozwiązanie. Wtedy obie strony będą szczęśliwsze i bardziej wydajne w swoich zadaniach.

--

--

Piotr Chmiel
Never Assume

Inżynier, entuzjasta Apple i gadżetów ułatwiających życie.