Sonda2

Piotr Chmiel
Never Assume
Published in
2 min readMar 15, 2016

TVP 2 nadała dwa pierwsze odcinki programu popularnonaukowego pod tytułem Sonda2. W oczywisty sposób nawiązuje on (jest przedstawiany jako kontynuacja, o czym za moment) do Sondy, programu z lat 80-tych, o kultowym statusie.

Niestety, nowa edycja nie dorasta poprzednikowi do pięt.

Chciałbym być zachwycony. Chciałbym być nawet zadowolony. Jednak nie jestem, brakuje mi interakcji panów Kurka i Kamińskiego (wolałem Kurka), którzy ścierając swoje osobowości i spojrzenia na rzeczywistość potrafili przekazywać wiedzę i wyjaśniać sekrety nauki. Sonda2 ma jednego prowadzącego i jest to za mało. Nie ma dialogu, nie ma też zderzania się różnych poglądów i spojrzeń na przedstawiany temat. Prowadzący przedstawia jakieś zagadnienie “naukowe”, jednak pomija tak wiele, że w zasadzie nie wiadomo co i dlaczego omawiamy. Może to wina bardzo ograniczonego czasu, jednak dr. Tomasz Rożek (który generalnie bardzo dobrze omawia ogólne kwestie naukowe w innych programach) zupełnie nie daje tu rady. Miałem wrażenie, że bardzo się męczył podczas nagrania, a żarty zupełnie nie trafiały (były ze dwa).

Przeplatanie nowego i starego też niezbyt trafione, czyli branie kawałka Sondy i omawianie zbliżonego tematu w Sądzie2. Mam też wrażenie, że nowoczesne rozwiązania techniczne wcale nie pomogły temu programowi.

A pojawiające się na ekranie komentarze z Twittera czy czegoś w tym rodzaju to koszmar czystej wody. I dziwnym trafem same pochlebne…

Szczerze mówiąc, wolę już dedykowane kanały typu Discovery Channel, gdzie pojedyncze tematy są omawiane głębiej i w lepszej formie. O produkcjach BBC nawet nie wspominam, Sonda2 nie jest w tej samej lidze…

Godzina emisji także niezbyt przemyślana, 21.50 w poniedziałek to nie czas na program, który można by chcieć (choć bez entuzjazmu) pokazać dziecku.

--

--

Piotr Chmiel
Never Assume

Inżynier, entuzjasta Apple i gadżetów ułatwiających życie.