Luiza Kwiatkowska o projekcie „Powrót do Natury”

O projekcie

„Powrót do Natury” to wyraz wdzięczności dla wszystkich, którzy działają na rzecz ochrony przyrody i klimatu. To nadzieja, że nasze marzenie o życiu w zgodzie Naturą może się urzeczywistnić.

Lisia Aktywistka inspirowana jest księżniczką Mononoke z animacji Hayo Miyazakiego. To postać, która serce oddała w całości walce o Matkę Ziemię. Podobnie jak Mononoke Aktywistka dziękuje wszystkim tym, którzy widzą swój nierozerwalny związek z Matką Ziemią.

Atrybuty Lisiej Aktywistki to megafon, plecak i flaga:

Megafon kojarzy się nam z protestami. Wzmacnia nasz głos, kiedy chcemy być słyszalni, bo to co chcemy przekazać, jest naprawdę ważne.

Plecak jest niezbędnym przedmiotem każdego podróżnika i ziemskiego tułacza. Kryje często najpotrzebniejsze „skarby” na teraz i na jutro, Dla siebie i dla przyjaciół. Możeto opatrunki, latarka, a może gorzka czekolada lub ulubiona książka.

Flaga wyróżni nas z tłumu. Nie musimy używać słów, nie musimy krzyczeć — flaga mówi za nas i sprawia, że nasz przekaz jest dostrzeżony.

Aktywistka odznacza postać Polityka/Biznesmana małą przypinką z zieloną gałązką. Po nim jednak nie widać dumy z otrzymanego odznaczenia, a raczej skruchę i świadomość własnych błędów, potrzebę oczyszczenia i naprawienia przewinień. Pojawia się tu także element porozumienia międzypokoleniowego: Lisiczka to mała dziewczynka, która wykonuje gest pełen troski względem Dorosłego. To Ona jest łączniczką z Naturą, rozumiejącą jej język i potrafiącą jej bronić. Nie jest ważne ile masz lat, ale jak waleczne masz serce. Bose stopy Dorosłego dotykają bezpośrednio ziemi, pozwalając mu poczuć jej chłód, szorstkość i jednocześnie utraconą z przyrodą więź, jakiej doświadczał w dzieciństwie. Teraz może on uwolnić się od sztywnej zbroi, w której zamknął się z upływem czasu, przyjmując określoną życiową rolę.

Jego teczka leży porzucona, a “ważne” dokumenty rozsypują się, stając nieistotnymi skrawkami papieru, przerobionego wcześniej z drewna. Tracąc na “znaczeniu finansowym” odzyskują swoja prawdziwą wartość i mogą wrócić do świata roślinnego: lekkie, nieobciążone już żadnymi warunkami ekonomicznymi nadanymi im wcześniej przez człowieka. I one, i Dorosły, który był wcześniej w ich posiadaniu, mają szansę zacząć wszystko od nowa.

W samym projekcie chciałam zwrócić uwagę na przemianę wewnętrzną jakiej możemy doświadczyć ponownie łącząc się z Matką Naturą. Nigdy nie jest za późno, aby otworzyć swoje serce i umysł na otaczającą go przyrodę, nawet jeśli bardzo się od niej oddaliliśmy.

Moment “przemiany” dokumentów jest wydarzeniem kluczowym: akty, wyroki, umowy, paragony i udziały rozsypują się po ziemi, tracąc dotychczasowe, nadane im przez człowieka znaczenie. Ich dotychczasowi właściciele nagle rozumieją, że posiadane przez nich pieniądze i władza ekonomiczna są bezwartościowe w obliczu praw Natury
i jej zasad. To przełom w relacji ludzi i przyrody. To również moment wyczekiwanego rozejmu między aktywistami, walczącymi w imieniu wszystkich stworzeń o prawo do życia w zdrowym świecie, a przedstawicielami wielkich koncernów, kierującymi się wcześniej chciwością i wskaźnikami finansowymi. Każdy, niezależnie od statusu, jest zależny od świata przyrody. Kiedy dotychczasowe kryteria stają się bezwartościowe, przypieczętowana zostaje nowa umowa, zobowiązująca wszystkich do ochrony Planety, jako naszego wspólnego domu.

„Teraz jesteśmy równi, niezależnie od funkcji jaką pełnimy, mamy taką samą misję do spełnienia — uratować Nasz Wspólny Dom”.

Symboliczne jest również wykorzystanie docelowego materiału — brąz patynowany. Patyna jest bardzo wdzięcznym zabiegiem. To efekt samoistnego, lub przeprowadzonego ludzką ręką utleniania (zachodzi w wyniku reakcji pomiędzy związkami siarki obecnymi w powietrzu, parą wodną i samym metalem).

Zielony kolor patyny jest zatem podwójnie symboliczny: to nie tylko kolor nadziei i spokoju, ale też „odcisk” jaki pozostawia natura na przedmiotach wykonanych przez człowieka. Pomnik Aktywistów przepełniony jest zarazem subtelnością, jak i pozytywną energią. Zawiera w sobie silny przekaz, unikając jednocześnie typowego dla monumentów patosu.

O aktywiźmie

Moja współpraca, a raczej przygoda z aktywizmem i chęć działania wspólnie z innymi rozpoczęła się półtora roku temu. Kiedyś myśląc o aktywizmie sądziłam, że jest to postawa ludzi o silnej psychice, nie mających nic do stracenia, o niekończących się pokładach energii i wolnego czasu. Sama ograniczałam się do indywidualnych wyborów, bycia weganką promującą zdrowy, less wast’owy tryb życia, rysującą ilustracje z cichutkim przekazem ratowania świata.

Działanie w Extinction Rebellion oraz siostrzanym ruchu Animal Rebellion umocniło mnie w przekonaniach i dało mi poczucie sensu walki.

Rebelia daje nadzieję i siłę do dalszego działania. Spotkałam w niej ludzi,
z którymi wzajemnie się rozumiemy i wspieramy, pomimo poczucia solastalgii
(smutku klimatycznego) i lęku przed przyszłością, jakie czuje wielu z nas.

Jako ruch oddolny, nie mamy tu liderek i liderów. Każdy i każda z nas jest ważny/a i potrzebny/a, znajdując w sobie coś, co może być narzędziem w działaniu. Nie boimy się prosić innych (Rebeliantów/ek) o pomoc, ale też nikt nikomu nic nie narzuca, bo jako członkini/ członek XR’u możesz działać w pojedynkę, ale ważne jest, aby było to zgodne z zasadami i postulatami ruchu.

Jako aktywistka miałam możliwość zetknięcia się i współpracy także z innymi grupami działającymi na rzecz ochrony środowiska m.in Fundacją RTON, Inicjatywą Dzikie Karpaty, czy Greenpeace. Każda z tych grup ma własną specyfikę i zasady, jako cel stawiając ochronę przyrody i klimatu. Tworzą je różni ludzie, którzy łączą wysoki poziom wrażliwości ekologicznej z pasją do działania.

Wspaniale jest czuć, że nie jestem sama w walce o Naszą Planetę i że mam taki psychiczny support.

Luiza Kwiatkowska

Luiza „Lui” Kwiatkowska, r 1982 . Ukończyła Wzornictwo Przemysłowe na ASP.

Ilustratorka, projektantka postaci, tatuażystka i aktywistka klimatyczna. W swoich pracach odwołuje się do natury i ekologii. Jej projekty wyrażają aktywistyczne wartości i przesłanie walki o planetę — „Act Now”.

Współpracowała m.in z marką Fish Skateboards, dla której zaprojektowała grafiki na longboardy w serii „Save Water. Save Life”. Dla brandu Bee’s Knees przygotowała kreację unikalnej kolekcji przypinek “Carrot Lover”, a ich sprzedaż w całości wsparła fundację Otwarte Klatki. Swoimi umiejętnościami rysowniczymi wspiera ruchy klimatyczne i organizacje prozwierzęce, jak np. Extinction Rebellion, czy Animal Rebellion.

Duży wpływ wywarła na nią twórczość Hayo Miyazakiego — światowej sławy reżysera filmów anime. O swoim uznaniu dla tego japońskiego rysownika Lui mówi w kontekście własnej twórczości: “Animacje studia Ghibli poruszają serca małych i dużych odbiorców i mimo swojej fantazyjności odwołują się do ponadczasowych i cennych wartości — miłości, przyjaźni i nierozerwalnym związku człowieka ze światem przyrody. To połączenie natury ludzkiej i przyrody jest również motywem przewodnim moich prac. Jest ideą, którą chcę zainspirować swojego odbiorcę i docierając do jego emocji — nie tylko smutku, ale i radości, wdzięczności i nadziei — natchnąć do działania”.

--

--

Organizacje społeczne. To Działa.
#OdNasZależy „Polska 2060"

Jest nas 100 tysięcy. Zmieniamy życie milionów dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów na lepsze. Organizacje społeczne. To działa!