Wizja równości płci w przyszłości — Fundusz Feministyczny

Wyobraźcie sobie przyszłość, wymarzoną, nawet utopijną, w której cel Waszych działań jest zrealizowany. Jak taka przyszłość by wyglądała? Jak by się zmieniła, czym by się różniła od dzisiejszej rzeczywistości?

Marzymy o świecie, który w centrum stawia dobrostan wszystkich osób — ludzi i zwierząt – oraz troskę o wspólną planetę. Żeby zbliżyć się do takiej rzeczywistości, potrzeba nam oddolnych, twórczych i radykalnych ruchów feministycznych, które solidarnie z innymi ruchami społecznymi znacząco wpłyną na świat w najbliższych 40 latach i przekierują go na zupełnie nowe tory.

Polska 2060 jest solidarna i sprawiedliwa, czyli świadoma swojego zróżnicowana oraz uważna na potrzeby oraz głosy osób, które mają mniejszy dostęp do pieniędzy i wpływ.

To Polska, w której nikt nie zostaje sam/sam — asekurujemy się nawzajem jak na górskiej wspinaczce, dbamy o wszystkie osoby. WSZYSTKIE — bez kompromisów: osoby z niepełnosprawnościami, uchodźczynie i migrantki, osoby transpłciowe, niebinarne, osoby o różnych kolorze skóry, statusie materialnym. W Polsce 2060 większość społeczeństwa nie tylko podziela przekonanie, że każda i każdy powinien mieć możliwość, by swobodnie realizować swój potencjał i wolność, ale też dzieli zasoby w taki sposób, żeby ta możliwość była faktycznie dostępna.

W Polsce 2060 ważne są więzi i troska — to świat, w którym dowartościowana jest ogromna praca pielęgniarek, pracownic socjalnych, wychowawczyń i nauczycielek, osób zajmujących się dziećmi — cała ta obecnie niewidoczna, niskopłatna lub nieodpłatna praca opiekuńcza, bez której społeczeństwo przestałoby funkcjonować.

Zysk przestaje być najważniejszą wartością organizującą nasze życie społeczne – liczy się dobrostan emocjonalny, fizyczny, duchowy osób.

Jak mogłyby wyglądać konkretne kroki realizowania się powyższej wizji? Od czego one zależą? Co dziś może zrobić każdy, każda z nas, żeby przyczynić się do realizacji tej wizji?

Te zmiany wydarzą się tylko i wyłącznie wtedy, jeśli zostaną zainicjowane oddolnie, przez społeczeństwo obywatelskie. Chodzi o głębokie przeobrażenie tradycyjnych struktur władzy, a także poddanie krytycznej refleksji istniejące nierówności i przywileje. To czas na wsłuchanie się w głosy, które są obecnie zepchnięte na margines i pomijane. Potrzebujemy radykalnego przesunięcia w tym zakresie.

Narzędziem zmiany, na który stawiamy, są ruchy feministyczne. Potrzebujemy się wokół nich zorganizować i uczestniczyć w nich, na wiele różnych sposobów. To może być wychodzenie na ulicę, ale też ustawienie stałego przelewu na ulubioną inicjatywę feministyczną.

Możemy uczestniczyć w walce o prawo do życia zgodnie z własnym potrzebami i wartościami oraz oddziaływać na nasze najbliższe otoczenie. Możemy troszczyć się o inne osoby i siebie nawzajem. Feminizm to wyzwolenie się ze sztywnych schematów i solidarność, które rozgrywaja się w praktykach dnia codziennego.