Outriders Brief w wersji audio
Za nami już trzy wydania wersji audio magazynu Outriders Brief, który powstaje we współpracy z Audioteką, twórcą aplikacji Lecton. Chciałam zatem podzielić się z Wami kilkoma szczegółami związanymi z kulisami prac nad takim wydaniem.
Pierwsze spotkanie odbyliśmy pod koniec listopada i decyzja o współpracy zapadła dość szybko. A sam start — dwa miesiące od decyzji do realizacji — pokazuje, że obu stronom zależy na tym eksperymencie. To jest też słowo klucz, żeby zrozumieć ten projekt. Z naszej strony nie mielibyśmy środków, żeby teraz tworzyć audycję, choć wielokrotnie zgłaszaliście prośby, żeby w takiej formie też publikować magazyn. A dzięki tej współpracy możemy pozyskać cenne doświadczenie i zobaczyć, jak taka forma się sprawdzi.
Pomysł
Wziął się od Was. :) Podcasty w Polsce i na świecie ponownie podbijają serca słuchaczy. Coraz prościej się ich słucha, a jakoś audycji idzie w górę, już dawno bijąc radio na głowę. Dlatego nie dziwi nas, że właściwie po każdym wydaniu magazynu w piątek pojawiały się głosy — czy możemy wydawać go również w formie audio. Dźwiękowa narracja pojawiała się już w naszych materiałach „Mosul” czy „Mogadishu”. Te dwa reportaże świetnie na tym zyskały.
Produkcja
Kluczowe decyzje przy Briefie dotyczyły jego poszczególnych elementów. Z czytaniem informacji ze świata nie było większego problemu, ale z elementami takimi jak wstępniak i „Z życia zespołu” już tak. Lektor nie jest przecież częścią zespołu, nie może więc wypowiadać słów wstępniaka. Dlatego ten nagrywamy my i zazwyczaj udaje mi się do tego przekonać Kubę, którego głos brzmi zdecydowanie lepiej niż mój. :)
Lektorzy
Wybór osoby, która będzie czytać Brief, zajął nam trochę czasu i poznaliśmy dziesiątki różnych głosów. Okazało się, że znalezienie męskiego głosu nie stanowiłoby praktycznie żadnego problemu, ale my chcieliśmy ciekawy kobiecy głos. To trudniejsze, ale mamy wrażenie, że udało się.
Pierwszy odcinek
Pierwszy odcinek nagrywaliśmy we czwartek 7 lutego. Byliśmy umówieni całkiem licznym zespołem — trzy osoby ze strony Outriders, cztery ze strony Oudioteki plus osoby w studiu. Porozmawialiśmy o szczegółach, przeczytaliśmy tekst i zaczęliśmy zwracać uwagę na to, na co zupełnie nie zwracamy uwagi na co dzień, pisząc. Otóż… Jak wymawia się nazwy własne w Briefie, których nigdy nie brakuje. Anglojęzyczne nie stanowią problemu, ale arabskie, syryjskie, azjatyckie… z tym jest gorzej. Chwilę zajęło nam, zanim wszystko sprawdziliśmy.
Potem pojawił się Mariusz Bonaszewski, aktor, którego głos na pewno kojarzą fani Marvela. :) Przeczytał tekst i zaczęliśmy.
Nagranie całości zajęło nam dwie godziny. Okazało się, że nie było to łatwe, głównie ze względu na specjalistyczne słownictwo, nazwy własne i obce. Mimo wszystko efekt całości był świetny. Opinie naszych czytelników, oraz teraz też słuchaczy, to potwierdziły. Spojrzeliśmy inaczej na naszych odbiorców i faktycznie okazało się, że wielu z nich pomogliśmy, ponieważ do tej pory trudno im było przeczytać cały Brief od deski do deski, ale przesłuchać mogą i łatwiej im, bo mogą w tym czasie robić inne rzeczy. I super!
Co dalej?
Co tydzień możecie słuchać Briefu dzięki aplikacji Lecton. Wspólnie z Audioteką myślimy o kolejnych produkcjach, nie seryjnych jak Brief, ale bardziej zamkniętych.