36 osób, które rządzą Wikipedią

Medium Polska
Lifeform
Published in
7 min readNov 19, 2014

O tym, co najdziwniejszy, najodważniejszy i najbardziej udany projekt społecznościowy w historii może powiedzieć nam o współpracy.

Autor: Stephen Lurie
Ilustracje: Pablo Delcan

Wikimedia — „ruch”, w którego skład wchodzi Wikipedia i wszystkie inne Wiki-rzeczy — tak naprawdę nigdy nie powinien zostać powołany do życia. Jego podstawowa procedura operacyjna przeczy wszelkim naszym przekonaniom dotyczącym motywacji, pracy i społeczności: jest tworzony bez jakichkolwiek wynagrodzeń, ma bardzo wąską i formalną hierarchię, a jego wolontariuszy nie łączy żadna wspólna przeszłość, poza samą chęcią udziału w projekcie.

Lecz Wikimedia nie tylko istnieje, ale też stanowi jeden z filarów Internetu: Wikipedia zajmuje szóste miejsce na liście najpopularniejszych stron internetowych na świecie, z 22,5 miliona edytorów i 736 milionami edycji w angielskiej wersji platformy. To tak, jakby każdy mieszkaniec Australii (23,6 miliona ludzi) dokonał 30 edycji. Rok temu wszystkie strony grupy Wikimedia (która obejmuje Wikicytaty i Wikisłownik, jak również samą Wikipedię) wyświetlano średnio 20 miliardów razy miesięcznie.

Paradoks tego sukcesu najłatwiej jest dostrzec na samej górze łańcucha pokarmowego organizacji Wikimedia. Tym ogromnym przedsięwzięciem zarządza mało znana grupa liderów-wolontariuszy, którzy poświęcają swój wolny czas na patrolowanie strony, walkę z wandalami, wyszukiwanie spamerów oraz czyszczenie i kontrolowanie tego, co widzą użytkownicy. Tysiące ludzi na całym świecie ubiega się o nieodpłatne „zatrudnienie” na stanowiskach takich jak administrator, autopatroller (automatycznie przeglądający), rewizor czy biurokrata.

Liczba odsłon poszczególnych projektów Wikimedia

Na samej górze tej struktury znajduje się 36 użytkowników, którym najbliżej do miana prawdziwych przedstawicieli Wikimedia: stewardzi. Posiadają „globalne prawa” — możliwość edycji absolutnie wszystkiego — i zajmują się reagowaniem na kryzysy i kontrowersje na każdej z platform Wiki. Pochodzą z różnych miejsc na całym świecie, nie otrzymują żadnego wynagrodzenia, i rzadko, jeśli w ogóle, spotykają się offline. Niemal na pewno ich nie znasz — jednak bliższe przyjrzenie się ich pracy jest kluczowe dla zrozumienia, jak Wikimedia stała się ewenementem na skalę światową.

Stewardzi wolą nie zwracać na siebie uwagi. Powszechnie znany jest tylko jeden z nich — współzałożyciel Wikipedii Jimmy Wales, który służył jako steward od 2006 do 2009 r. Działają na samej górze organizacji, przyznając i odbierając użytkownikom przywileje oraz interweniując w sprawach, z którymi nie są w stanie sobie poradzić edytorzy niższej rangi. W nagłych wypadkach można ich przyzwać poprzez wpisanie „!steward” w pokoju czatowym IRC stewardów Wikimedia.

Ich tajemniczość jest tu pewną ironią, biorąc pod uwagę otwartość zarządzanego przez nich produktu, lecz być może jest to cecha charakterystyczna dla całej Fundacji Wikimedia. Kiedy fundamentalną zasadą organizacji jest „każdy człowiek może swobodnie dzielić się swoją wiedzą”, hierarchie stają się złem koniecznym.

„Jest jedna rzecz, o której powinieneś pamiętać” — powiedział mi steward, którego nazwa użytkownika to Trijnstel. „Mamy kilka dodatkowych praw, jednak w teorii nie czynią nas one ważniejszymi od innych edytorów. Kluczową sprawą jest komunikacja ze społecznością: dzięki nam głos zwykłych edytorów może zostać usłyszany”.

Trijnstel był jednym z niewielu stewardów, którzy zgodzili się na wywiad. Inni odmówili — niektórzy tłumaczyli przy tym, że obawiają się, że zwracanie na siebie zbyt dużej uwagi za bardzo odróżniałoby ich od reszty społeczności Wikimedia.

Jeśli przyjrzymy się liście stewardów, w oczy najbardziej rzuca się jedna umiejętność. Spośród 36 obecnych stewardów, tylko jedna osoba mówi w tylko jednym języku (Bsadowski1, który w swoim profilu wskazał tylko angielski); jako grupa znają oni średnio 3,6 języków na osobę. Wśród stewardów można znaleźć osoby, których językiem ojczystym jest azerski, indonezyjski, tamilski, szwedzki i sycylijski. A to tylko niektóre spośród 33 języków, których znajomością mogą się pochwalić.

W kwestii położenia geograficznego są tylko nieco mniej zróżnicowani niż pod względem umiejętności językowych: mieszkają w 22 krajach na pięciu kontynentach.

Znaczniki reprezentują tylko fakt zamieszkania w określonym kraju, a nie dokładną lokalizację.

Chociaż istnieje kilka zauważalnych dziur — na Wikipedii brakuje udziału Afryki i dopiero rozwija się ona w krajach wschodniej Azji — jej zasięg jest naprawdę imponujący.

Tego samego nie można powiedzieć o płci: tylko jeden steward jest kobietą. Luka ta nie jest tu niczym wyjątkowym — jest typowa dla zdominowanej przez mężczyzn kultury Wikimedia, gdzie wśród edytorów i publikowanych przez nich treści przeważa męski punkt widzenia. Problem ten dotyczy większości projektów związanych z technologią — społeczność Wikimedia stara się go rozwiązać, mimo że wciąż daleko jej do osiągnięcia balansu. Płeć wydaje się być jedyną cechą łączącą większość stewardów. Jest wśród nich wielu studentów, lecz są tu również profesorowie, księgowi i inżynierowie oprogramowania. Stewardzi to także społeczność międzypokoleniowa: urodzeni na przestrzeni dekad, niektórzy przyszli na świat w epoce Internetu, inni musieli niegdyś polegać na drukowanych materiałach źródłowych.

Chociaż wszystkich edytorów Wikimedia łączy w pewnym sensie szacunek do wiedzy, niekoniecznie tworzą oni jednolite intelektualne bractwo. Jeden ze stewardów jest ekspertem w dziedzinie amerykańskich dróg i autostrad; inny jest znawcą Jowisza i jego księżyców; jeden zna klasyczny grecki; inny zajmuje się fizyką teoretyczną. Na każdego z nich przypada cały gwiazdozbiór stron i materiałów Wikimedia (rzecz jasna, wielu z nich interesuje się także komputerami).

Do projektu doprowadziły ich różne drogi. Vituzzu, steward z Włoch, powiedział, że jego wkład w Wikipedię zaczął się od „dodania jakichś informacji o II WŚ, których nie mógł znaleźć”. Wystarczyło tylko kilka miesięcy, by zaczął zwalczać wandalizmy, a później objął oficjalne stanowisko. Inny steward zaczął od poprawiania literówek, potem wciągnął się w pisanie artykułów i w końcu również zaczął walczyć z wandalizmami. Mentifisto z Wielkiej Brytanii mówi: „właściwie to chodziło o aspekty techniczne, które wydawały mi się interesujące i warte odkrycia… oprogramowanie stojące za Wikipedią, która jest zbudowana w niezwykle logiczny sposób”.

Jeśli chodzi o zaangażowanie w rozwój Wikipedii, wszyscy stewardzi są bardzo konsekwentni. Spośród trzech stewardów, z którymi rozmawiałem, dwóch udzielało się w projektach Wiki przez ponad osiem lat, a trzeci przez ponad pięć lat. Połowa wszystkich stewardów pracuje na tej pozycji od ponad trzech lat. Niektórzy na pracę w Wikimedia poświęcają ponad 20 godzin tygodniowo, z małymi przerwami „na życie”. Żaden z nich nie przeznacza na to mniej niż osiem godzin tygodniowo. Lecz mimo to, jedyną formą wynagrodzenia, na jaką mogą liczyć, są małe odznaki — gwiazdy. Jak opisano to na poświęconej im stronie, gwiazdy mają „nagradzać edytorów za ich ciężką pracę i należytą staranność”. „Nagrody te są częścią Kindness Campaign i mają na celu promowanie życzliwości i WikiLove”. Strona wyjaśnia, że „jest to pewna forma przekazywania serdeczności i ciepła: przyznawanie gwiazd nic nie kosztuje, a przynosi radość obdarowanemu”. Poza otrzymaniem gwiazdy można również zostać Wikipedystą dnia i uzyskać możliwość umieszczania innych odznak na swoim profilu. I to tyle (chociaż jeden steward powiedział mi, że otrzymał też darmowy T-shirt).

Przykładowe gwiazdy

Edytorzy i administracja działają nie dlatego, że każdy jest opłacany i rozpoznawalny, lecz najwidoczniej dzięki temu, że wszyscy są tu autentycznie zaangażowani w rozwój projektu. Wielu stewardów wyraziło zdecydowany sprzeciw wobec perspektywy otrzymywania zapłaty. Ci, z którymi rozmawiałem, czerpali satysfakcję z samej istoty projektu: natychmiastowa gratyfikacja towarzysząca publikowaniu nowych treści, możliwość dzielenia się wiedzą i uczenia się — a także po prostu świetna zabawa.

Tak, nowoczesne centrum ludzkiej wiedzy, największy i najbardziej udany projekt społecznościowy w historii — mocno, jak na nasze czasy, zorientowany na wolontariat — stał się rzeczywistością dlatego, że ludzie czerpią z udziału w nim ogromną satysfakcję.

Ten dziwny, prawie niezdarny sukces wprowadził grupę Wikimedia i stewardów, którzy nią zarządzają, w sam środek politycznych zawodów w przeciąganiu liny. Prawie każdy obóz polityczny próbował przedstawić ten unikalny etos pracy jako swój własny: bo któż nie chciałby przypisać sobie zasługi za ten ogromny sukces? Libertarianie i anarchiści twierdzą, że projekt działa tak dobrze dzięki temu, że nie ma scentralizowanego przywództwa; kapitaliści chwalą leseferystyczną dynamikę i tendencję do równowagi; socjaliści sugerują, że Wikimedia jest przykładem egalitarnego, nietkniętego przez kapitalistyczne bodźce modelu.

Erikowi Olinowi Wrightowi, socjologowi z Uniwersytetu Wisconsin–Madison, najbardziej podoba się ta ostatnia teoria. Jego zdaniem, jak pisze w Envisioning Real Utopias, sukces Wikipedii jest nadzwyczajnym dowodem na to, że nawet najbardziej utopijne idee mają szansę zmaterializować się w prawdziwym świecie.

„Nadzwyczajne jest to, że zasady te gwarantują współpracę dziesiątek tysięcy ludzi na całym świecie przy produkcji ogromnego, globalnego zasobu. Przykład Wikipedii pokazuje, że produktywna, pozarynkowa, egalitarna kooperacja na bardzo szeroką skalę jest możliwa”.

Lecz to właśnie sposób, w jaki zorganizowana jest Wikipedia, sprawia, że jej sukces wydaje się jeszcze bardziej nieprawdopodobny. Socjaldemokratyczne gospodarki z rozbudowaną polityką socjalną — takie jak Szwecja — prosperują tam, gdzie populacje są jednorodne; chętnie pomagamy ludziom, którzy są tacy sami jak my. Gromadząca wokół siebie różnorodnych i obcych sobie ochotników Fundacja Wikimedia nie ma tego typu naturalnej przewagi.

Dlatego więc, z punktu widzenia ekonomii politycznej, socjologii, czy nawet zdrowego rozsądku, Wikimedia nie powinna istnieć — i z pewnością nie powinna odnieść takiego sukcesu. Charakter i przywiązanie stewardów mówi nam jednak, że ta tajemnica wcale nie jest taka tajemnicza.

Ludzie biorą udział w tym projekcie dlatego, że dobrze się przy tym bawią. Dlatego, że pozwala im się uczyć, a także uczyć innych. Zostają przywódcami nie po to, by zyskać władzę, bogactwo czy sławę, lecz po prostu dlatego, że cenią sobie sam projekt i zgromadzoną wokół niego społeczność.

„Każdy może dołożyć swoją cegiełkę. Każdy głos jest ważny” — mówi Trijnstel. „To działa” — mówi Mentifisto — „dlatego, że każdy, kto może przyczynić się do rozwoju projektu, po prostu to robi”.

Spodobał ci się ten tekst? Na pewno docenią go też twoi znajomi. Udostępnij go i pomóż mu dotrzeć do szerszego grona osób.

Chcesz czytać więcej podobnych artykułów? Obserwuj Lifeform na Facebooku i Twitterze.

--

--