Przestańcie mnie pytać o waszą markę i weźcie się do roboty

Alika Swiderska
2 min readJan 22, 2015

Przez pierwsze dziesięć lat mojej kariery zawodowej trzymałem gębę na kłódkę.

Mówię serio, poszukajcie w Google. Nie znajdziecie tam ani jednego kawałka mojego autorstwa sprzed czasów WLTV.

Że niby co wtedy robiłem?

Otóż — pracowałem. To zadziwiające, że ludzie ciągle pytają, jak stworzyć własną markę i stać się „gwiazdą YouTube’a”, nie zdając sobie jasno sprawy z tego, co najważniejsze, to jest — że trzeba mieć na dany temat coś do powiedzenia. Panuje obecnie przekonanie, że można po prostu pojawić się znikąd i zdobyć sobie renomę za pomocą różnych taktyk. Trudno jest wyrobić sobie pozycję eksperta, ale większość osób nie zadaje sobie pierwszego, najważniejszego pytania, tzn. eksperta od czego? Co chcesz dać innym? W czym jesteś świetny? Co kochasz? Co jest twoją spuścizną, (bo to, co po sobie zostawisz jest ważniejsze od tego, ile po sobie zostawisz).

Ludzie się ze mną o to spierają. Niektórzy mówią: „popatrz na trenerów piłki nożnej”. Mają przez to na myśli, że trenerzy nie są piłkarzami. Nie trzeba być wielkim piłkarzem, żeby być wielkim trenerem. Na co odpowiadam: naprawdę? Przyjrzałeś się wszystkim trenerom? Pomijając fakt, że dysponują oni całkowicie innym zestawem umiejętności (bo to temat na zupełnie inną rozmowę), nie znajdziesz żadnego trenera, który by w wieku dwudziestu trzech lat pojawił się znikąd i wygrał Super Bowl.

Tak więc ten nowy chwyt z używaniem mediów społecznościowych i nowoczesnej technologii, żeby zbudować swoją markę, nie wystarczy. Po prostu nie wystarczy. Nic nie zastąpi uczciwej, ciężkiej pracy. Na przywilej budowania „własnej marki” trzeba sobie zasłużyć i jedyną do tego drogą jest tylko i wyłącznie działanie.

I kiedy już spełniliście wszystkie wymienione powyżej wymogi i naprawdę wymiatacie w biznesie, a wasze przesłanie jest silne, podaję wam kilka wskazówek, za pomocą których wasza marka trafi na szczyt:

  1. zadecydujcie, czy jesteście gotowi pokazać się światu
  2. wykorzystujcie cały potencjał marketingu e-mailowego
  3. twórzcie treści video (w prawidłowy sposób)
  4. dokładniej rzecz ujmując, twórzcie tyle treści, ile się da
  5. nigdy nie zdawajcie się na automaty
  6. zwiększajcie oglądalność swoich materiałów
  7. zaiwaniajcie

Tak, dużo tego. Ale będziesz się musieli do tego przyzwyczaić. Kiedy już wyrobicie sobie markę, wasza praca nie będzie miała końca. I jeśli szczerze kochacie i szanujecie swoją spuściznę, będzie to najlepsza decyzja, jaką w życiu podjęliście.

Dzięki za przeczytanie! Jeśli ten tekst ci się przydał, zejdź na dół strony i kliknij przycisk “recommend”. To dla mnie wiele znaczy. ☺

Obserwuj Medium Polska na Facebooku i Twitterze.

--

--