Co mam w plecaku?

Co zabierają ze sobą uchodźcy, gdy uciekają ze swojego kraju

Adam Łukasiak
6 min readSep 20, 2015

W tym roku niemal 100 000 mężczyzn, kobiet i dzieci uciekło ze swoich domów w rozdartych wojną krajach Bliskiego Wschodu, Afryki Północnej i Azji Południowej i na gumowych pontonach przepłynęło przez Morze Egejskie na wyspę Lesbos w Grecji.

Uchodźcy podróżują z lekkim bagażem, bo ich podróż jest zarówno niebezpieczna, jak i męcząca. Są zatrzymywani, ostrzeliwani i głodni. Są również wykorzystywani przez przemytników, którzy wyłudzają od nich pieniądze, obiecując bezpieczeństwo, by później stłoczyć ich na małych łodziach niczym sardynki. Większość z nich jest zmuszona pozbyć się skromnego dobytku, który udało im się ocalić podczas podróży. Ci, którym pozwolono zabrać dodatkowy bagaż, często wyrzucają go za burtę, gdy nieszczelna łódź zaczyna nabierać wody.

Kiedy docierają do celu swojej podróży, niewielu z nich ma przy sobie coś więcej niż podstawowe rzeczy niezbędne do przeżycia. Międzynarodowy Komitet Ratunkowy (International Rescue Committee) poprosił matkę, dziecko, nastolatka, farmaceutę, artystę i 31-osobową rodzinę o pokazanie zawartości swoich bagaży — tego, co udało im się zabrać ze swoich domów i uchronić podczas przeprawy. Ich rzeczy przybliżają nam historie związane z ich przeszłością i nadziejami na przyszłość.

„Poczujesz, że jesteś człowiekiem. Nie jesteś tylko numerem.”

Matka

Imię: Aboessa
Wiek: 20 lat
Pochodzenie: Damaszek, Syria

Gdy rozpoczęły się brutalne walki w Yarmouk, nieoficjalnym obozie dla Palestyńczyków znajdującym się na południe od syryjskiej stolicy, Aboessa zdołała uciec wraz ze swoim mężem i dziesięciomiesięczną córką, Douą. Po przekroczeniu granicy z Turcją spędzili tydzień w opuszczonym obozie, by potem znaleźć się na gumowym pontonie płynącym do bezpiecznych wybrzeży Europy.

Patrolująca brzeg turecka policja zatrzymała ich i odczepiła od łodzi silnik, by zmusić ich do powrotu. Jednak uchodźcy płynęli dalej, pokonując silne prądy morskie przy pomocy prowizorycznych wioseł.

Czapka dla dziecka
Leki dla dziecka, butelka sterylnej wody, jedzenie dla dziecka w słoiczku
Chusteczki do zmiany pieluch
Para dziecięcych skarpetek
Leki przeciwbólowe, krem z filtrem przeciwsłonecznym, maść na oparzenia słoneczne, pasta do zębów
Dokumenty (w tym historia szczepień dziecka)
Portfel (z dowodem osobistym i pieniędzmi)
Ładowarka do telefonu
Żółta opaska na głowę

„To wszystko dla mojej córki, by chronić ją przed chorobami. Gdy dotarliśmy do Grecji, pewien dobry człowiek dał mi dwa słoiki z jedzeniem. Ktoś inny dał nam ciastka i wodę, gdy zobaczył moje dziecko.”

Dziecko

Imię: Omran
Wiek: 6 lat
Pochodzenie: Damaszek, Syria

Mały Omran w niebieskiej koszulce wraz z pięcioosobową rodziną podróżuje do swoich krewnych w Niemczech. Jego rodzice spakowali bandaże na zadrapania i skaleczenia, wiedząc, że będą musieli przedzierać się przez lasy, aby uniknąć wykrycia.

Para spodni, koszulka
Strzykawka
Pianki i słodka śmietanka (ulubione przekąski Omrana)
Mydło, szczoteczka i pasta do zębów
Bandaże

Nastolatek

Imię: Iqbal
Wiek: 17 lat
Pochodzenie: Kunduz, Afganistan

Gdy przemęczony Iqbal wysiadł z pontonu, miał przy sobie jedynie plecak. Udało mu się uniknąć kul i uciec z ogarniętej wojną prowincji Kunduz w północnym Afganistanie, pokonać kilkaset mil na wschód i dotrzeć do Iranu, skąd pieszo wyruszył do Turcji. Znajduje się teraz na Lesbos i nie jest pewien, gdzie powinien się teraz udać. Pozostaje w kontakcie z przyjacielem, który dotarł już do Niemiec. Iqbal ma brata, który studiuje na Florydzie.

Para spodni, koszulka, para butów i skarpet
Szampon i żel do włosów, szczoteczka i pasta do zębów, krem wybielający skórę twarzy
Grzebień, obcinacz do paznokci
Bandaże
100 dolarów amerykańskich
130 lir tureckich
Smartfon i zapasowy telefon
Karty SIM afgańskiej, irańskiej i tureckiej sieci komórkowej

„Chcę mieć białą skórę i włosy postawione na żel — nie chcę, żeby inni wiedzieli, że jestem uchodźcą. Boję się, że ktoś mnie rozpozna i zadzwoni na policję, bo jestem tu nielegalnie.”

Farmaceuta

Imię: Anonimowe
Wiek: 34 lata
Pochodzenie: Syria

Gdy w Syrii wybuchła wojna, ojciec farmaceuty przypomniał sobie o miłych wspomnieniach z Niemiec, gdzie mieszkał przez osiem lat, prowadząc praktykę medyczną. Farmaceuta chciał żyć podobnie, w pokoju i nadziei. Wraz ze swoją rodziną uciekł do Turcji, gdzie spotkał przemytnika, który zorganizował jego podróż do Europy.

Z jedną torbą na ramieniu, farmaceuta wszedł na przepełniony ponton wraz 53 innymi osobami, w tym grupką małych dzieci. Cudem udało im się przepłynąć przez morze, ale nieopodal brzegów Grecji natknęli się na funkcjonariuszy straży przybrzeżnej krzyczących, by zatrzymali łódź.

Pieniądze (zawinięte, by nie zamokły)
Stary telefon (przemoczony i niedziałający) i nowy smartfon
Ładowarki do telefonu i słuchawki (plus dodatkowa ładowarka do baterii)
Pendrive o pojemności 16GB (zawierający zdjęcia rodzinne)

„Nie wiedzieliśmy, że to policja. Znajomi powiedzieli nam, żeby się nie zatrzymywać, bo odeślą nas do Turcji. Nie znaliśmy greckiego. Nie rozumieliśmy, co do nas mówią. Mocno trzymaliśmy dzieci. Pomyślałem sobie ‹‹pozwólcie mi dotrzeć na brzeg, a zrobię wszystko, co tylko chcecie››”.

Ich ponton przedziurawił się i wszyscy skończyli w morzu. Farmaceuta dryfował w wodzie przez 45 minut, zanim został uratowany.

Przeczytaj całą historię podróży farmaceuty, od Aleppo do Niemiec

„Musiałem zostawić moich rodziców i siostrę w Turcji. Pomyślałem sobie, że jeśli zginę na tej łodzi, przynajmniej umrę mając przy sobie ich zdjęcia.”

Artysta

Imię: Nour
Wiek: 20 lat
Pochodzenie: Syria

Pasją Noura jest muzyka i sztuka. W Syrii przez siedem lat grał na gitarze i dużo malował. Gdy w oddali słychać było huk bomb i odgłosy wystrzałów, Nour zabrał najbliższe jego sercu przedmioty i wyruszył do Turcji. Rzeczy te wywołują dziś u niego słodko-gorzkie wspomnienia z domu.

Paczka z dokumentami
Różaniec (prezent od przyjaciela; Nour nie pozwala, by krzyż dotknął ziemi)
Zegarek (od jego dziewczyny; zepsuł się w czasie podróży)
Flaga Syrii, palestyński wisiorek, bransoletki z drewna i srebra (prezenty od przyjaciół)
Kostki do gitary (jedna z nich to także prezent)
Telefon komórkowy i karta SIM syryjskiego operatora
Dowód osobisty
Koszulka

„Uciekłem z Syrii z dwiema torbami, ale przemytnicy powiedzieli, że mogę wziąć tylko jedną. W drugiej miałem wszystkie moje ubrania. To wszystko, co mi zostało.”

Rodzina

Pochodzenie: Aleppo, Syria

Ta rodzina straciła wszystko. Gdy uciekali z Syrii, każdy z nich miał jedną lub dwie torby. W czasie podróży do Turcji ich łódź zaczęła tonąć. Było tam siedem kobiet, czterech mężczyzn i 20 dzieci. Zdołali ocalić tylko jedną torbę.

Koszulka, para spodni
Para butów
Przybory toaletowe
Pielucha, dwa małe kartony mleka i paczka ciastek
Dokumenty i pieniądze
Podpaski
Grzebień

„Mam nadzieję, że umrzemy. Nasze życie nie jest już nic warte. Wszyscy zamknęli przed nami swoje drzwi, nie ma dla nas przyszłości.”

Imię: Hassan
Wiek: 25 lat
Pochodzenie: Syria

„To wszystko, co mam. Powiedzieli nam, że możemy wziąć tylko dwie rzeczy, jedną koszulkę i spodnie”.

Dowiedz się więcej o pracy IRC na wyspie Lesbos, gdzie zajmujemy się dostarczaniem czystej wody i urządzeń sanitarnych, usuwaniem śmieci oraz zapewnianiem ochrony i informacji dla uchodźców przebywających w obozie Kara Tepe i innych miejscach na wyspie.

Zdjęcia: Tyler Jump

Międzynarodowy Komitet Ratunkowy (IRC) wspiera ludzi, których życie i środki egzystencji zostały zniszczone przez konflikty zbrojne, pomagając im przetrwać, odnaleźć się i odzyskać kontrolę nad swoją przyszłością. IRC działa w prawie 40 krajach i 25 miastach w USA, przywracając milionom potrzebujących rodzin godność, nadzieję i poczucie bezpieczeństwa.

Obserwuj nas na Twitterze, Facebooku i Medium.

--

--