Rower z brodą w Gdyni
Reinventing the wheel
Portret marzenia
Typ z brodą zrobił rower z bambusa, bo ktoś mu powiedział, że się nie da.
Zbliżając się do 60. roku życia postanowił dokończyć zakład i wyruszył w podróż po Polsce, startując z Warszawy, odwiedził Gdynię i w momencie pisania tego tekstu zmierza do Szczecina przez Słupsk.
Czym jedzie?
Samodzielnie skonstruowanym rowerem poziomym, czyli takim gdzie sylwetka jest ustawiona jak na rozłożonym fotelu. Konstrukcja roweru trwała z przerwami kilka miesięcy. Powstała na tę podróż wersja 1.0 pojazdu o długości 190cm ma jeszcze wiele możliwości do rozwinięcia. Część rozwiązań jest prototypowa, jeżeli się sprawdzą to zostaną wykonane na stałe w nowej wersji pojazdu.
W oryginalnym i zrealizowanym pomyśle jest akumulator żelowy 7aH / 12V oraz 2 porty USB, pozwalające naładować każde z urządzeń mobilnych około 10 razy.
Przednie koło 20", tylne 28". Do tego przerzutka SRAM S7 w tylnej piaście (przy której długość linki od manetki sprawiała małe kłopoty, rozwiązał je serwis rowerowy w Gdyni przy ulicy Powstania Styczniowego 30.)
Długość łańcucha od zamontowanego na przedzie układu napędowego do koła napędowego to ponad 300cm (ponad 2 razy dłuższy niż w standardowym rowerze).
Po bokach na metalowych hakach wiszą sakwy zakupione w demobilu, podobno pochodzą z Austryjackiej armii (za sprzedawcą na pchlim targu).
Typ na rowerze z brodą stara się umieszczać w widocznym miejscu flagę miasta, które odwiedza.
W Gdyni odwiedził
PPNT, Centrum Nauki Eksperyment
W Gdyni odwiedził
Nabrzeże przy deptaku miejskim
W Gdyni odwiedził
Tereny dawnego portu pasażerskiego przy Muzeum Emigracji.
Po co jedzie?
Zakład przyszedł do głowy Typowi z brodą w trakcie rozmowy o tym “co jeszcze można w tym wieku” skwitowanym westchnięciem kolegi. To nastawienie nie dawało mu spokoju. Postanowił udowodnić znajomemu, że zawsze istnieje rozwiązanie adekwatne do wieku. Kosztem jest tylko determinacja i pomysłowość.
To nie jest pierwszy wyczyn Typa z brodą. Wcześniej jeździł kilka lat na monocyklu (rower jednokołowy) po Warszawie w białym kapeluszu i obowiązkową brodą czarodzieja. W międzyczasie uczył się gry na akordeonie.
Co chce zamanifestować?
Że nie ogranicza nas nic poza determinacją.
Typ z brodą urodził się w 1956 roku, jest więc przedstawicielem tego pokolenia ludzi, którzy po odpowiedzi na swoje pytania o granicę możliwości wyruszali w prawdziwą podróż, która jest jednocześnie przyjemnością i wyzwaniem, często podejmowanym wbrew opinii otoczenia, które to potem kibicuje mu całym sercem. Jego historia mówi jedno: nie można się poddać, jego walka natomiast pokazuje, że można być nie gorszym z roku na rok.
Na zakończenie
Zagadka Typ z brodą będzie jechał, aż starczy mu sił. Sił możesz mu dodać pozdrawiając na drodze. Jak daleko dojedzie typ z brodą? :-)
#brodaRower #poziomyRower
O autorze
Jacek Szycht — Fotograf, designer. Entuzjasta minimalizmu. Od 15 lat realizuje projekty edytorskie, artystyczne i komercyjne. Na co dzień zajmuje się pracą koncepcyjną i estetyką produktu.
Oficjalna strona: www.jacekszycht.com