„Mamy wasze PokéBalle”

Publicon
Publicon
Published in
5 min readJul 15, 2016

--

Czyli jak nowa aplikacja może stać się wielkim wsparciem lokalnych biznesów

Stany Zjednoczone — i niemal cały świat — opanował nowy fenomen kulturowy: Pokémon Go, aplikacja którą można opisać jako wykorzystującą wzbogaconą rzeczywistość grę, której użytkownicy w realnym świecie mogą łapać, trenować i wystawiać do walk wirtualne stworzenia (Pokémony, z ang. „Pocket Monsters”), wykorzystując GPS i aparat telefonu. Brzmi jak opis dziesiątek innych gier, ale ta ma w sobie kilka dodatkowych cech, które wyróżniają ją z tłumu.

W ciągu mniej więcej tygodnia od premiery, Pokémon Go pochwalić się mogło większą liczbą aktywnych użytkowników dziennie niż Twitter. Według danych similarweb.com, Pokémon Go wypada pod względem dziennego użytkowania o wiele lepiej niż popularne aplikacje społecznościowe. Dla porównania, gracz korzysta z Pokémon Go średnio 43 minuty dziennie. Tymczasem dla WhatsApp jest to 30 minut, dla Instagrama — 25 minut, a Snapchata — 22 minuty.

Gra wymaga, żeby użytkownicy chodzili w świecie rzeczywistym, szukając Pokémonów. Zatem nie tylko sprawia, że gracze „przypadkowo” ćwiczą, czy generuje potencjał na liczne memy wykorzystujące zdjęcia dziwnych miejsc, w których znaleziono Pokémony. Aplikacja może bowiem wspomóc także lokalne biznesy — dzięki miejscom zwanym PokéStops. Są to wybrane elementy miasta (budynek, mural, dekoracja czy rzeźba), które mogą odwiedzać gracze, żeby otrzymać kilka darmowych przedmiotów wykorzystywanych w grze.

Na obecną chwilę, jednym z przedmiotów, które można kupić w Sklepie gry jest tak zwany „Lure Module” („moduł wabiący”). Użyty na PokéStopie wabi do niego Pokémony przez 30 minut, a działa dla wszystkich graczy znajdujących się w jego pobliżu. Dzięki temu można skłonić potencjalnych klientów, żeby weszli do restauracji, kawiarni, sklepu, albo nawet galerii sztuki. Bo chociaż wystarczy być w pobliżu, to telefon gracza zawibruje, kiedy w pobliżu pojawi się Pokémon — a pozostały czas, niespędzony na zerkanie na ekran, można wykorzystać na kawę, zwiedzanie albo zakupy.

W Stanach Zjednoczonych mnożą się już przykłady lokalnych biznesów, które przyciągają klientów wykorzystując popularność Pokémon Go. Wiele z nich oferuje klasyczne wyzwanie „Złap je wszystkie”, albo zachęca do wejścia po PokéBalle. Część oferuje zniżki za użycie Lure Module na pobliskim PokéStopie, niektóre dają drobne gratisy za złapanie silnych Pokémonów.

Na chwilę obecną, jedyne co pozostaje właścicielowi lokalnego biznesu to mieć nadzieję, że w jego pobliżu znajduje się PokéStop. Nie ma możliwości zgłoszenia miejsca jako PokéStopu, ale nie można wykluczyć, że Nintendo rozważy wprowadzenie komercyjnej opcji wykupienia takiej funkcji.

Co więcej, Pokémon Go prezentuje także nowe wyzwania dla technologii Big Data. Aplikacja odkrywa nowe wzorce zachowań, które można zbadać i analizować. W sumie, czy nie o to chodzi w aplikacjach takich jak Pokémon Go? Pokazują one kierunki w trendach społecznych, które, jak nigdy wcześniej, wskazują, że ludzie chętnie wykorzystują urządzenia wzbogacające ich codzienność.

Wreszcie, mała porada. Jeśli napotkasz na swojej drodze stado ludzi wpatrujących się w swoje telefony, rzucających wirtualnymi PokéBallami w cyfrowe stworki, czy to na ulicy, czy w kawiarni obok, bez paniki! To tylko trenerzy Pokémonów — a także potencjalni klienci, których możesz wabić do siebie.

(ENG)

“Come get your PokéBalls”

An app that could be the next-ultimate local business booster

A social and cultural phenomenon is taking place in the United States and it is rapidly growing and expanding all over the world: Pokémon Go.

Pokémon Go is an app that can be described as an augmented reality game of hunting, training, battling and, in the future, trading virtual creatures (Pocket monsters = Pokémon) using your Phone’s GPS and camera throughout the real world. It could sound like the description of one in a sea of a million other games, but it is more than just another gaming app.

By this week, Pokémon Go has already surpassed Twitter in daily active users. According to similarweb.com data, the usage of Pokémon Go vs. Social Media apps makes it an astounding success. People are using Pokémon Go an average of 43 minutes a day, while they use WhatsApp 30 minutes, Instagram 25 minutes, and Snapchat 22 minutes.

Basically, the game urges its users to get outdoors to find and catch new Pokémon. Hence, besides the “accidental exercise” it is producing in its users (and the bulk of memes created by awkward real-life situations and places where the Pokémon are found), the app could also be understood as an opportunity to boost local businesses.

For the time being, one of the purchasable feature of the app is the “Lure Module”, which allows users to attract Pokémon to a particular PokéStop for 30 minutes. Given that the Pokémon are visible for other players, this feature could be a good way to attract customers to your restaurant, shop or art gallery.

In the United States, there are already examples of local businesses attracting users with banners and adds that publicize their business as a place to: “Catch them all” or inviting to “Come get your PokéBalls”. While of course leaving the place with the virtual creatures in your phone, you might be also incidentally buying their products — especially that some places in the US have also been offering discounts for using the Lure Module on the PokéStop near them, or small freebies for those who caught a strong Pokémon.

For now, all you can wish is that your business is near or maybe on top a designated PokéStop at the gamers map, however, it is not impossible, Nintendo might introduce new commercial features in the near future, like purchasing the right to become a PokéStop, even just for a while.

Further, Pokémon Go also presents itself as a new challenge for Big Data technologies, considering the app will reveal new trends and patterns of human behaviour to be recognized and analysed. And, isn’t that what apps like Pokémon Go reflect of ourselves? The new patterns of social trends are now, more than ever, showing humans connected to information and communication technologies devices to approach daily “reality”.

Finally, a piece of advice, if eventually you cross paths with herds of people throwing virtual PokéBalls on their phones at your own backyard or near your next-door coffee shop: do not panic! They are just Pokémon trainers — who you could also be luring into your business.

Dorian Zapata, PR Manager

Michał Woyczyński, PR Executive

--

--

Publicon
Publicon

Publicon is a creative public relations agency with a strong and singular vision. www.publicon.pl