MVP z kartką i długopisem zamiast kodowania aplikacji (case study FoodData)
Firmy zgłaszają się do nas z prośbą o pomoc z rozkręceniem ich biznesu.
W ostatnim czasie pracowaliśmy z FoodData — startupem z branży eCommerce (food delivery), który wciąż szuka modelu biznesowego i usiłuje budować swoją aplikację.
Z kim mamy do czynienia
FoodData to startup, którego pomysłem na biznes w trakcie naszej współpracy było pośredniczenie w zamawianiu jedzenia od specyficznego dostawcy — firm typu “Pan Kanapka”. To też startup z obytym w tej branży założycielem, masą dokumentacji technicznej, analiz rynkowych i ogromnymi chęciami do pracy.
Na czym polega problem startupa
Firma od 4 lat ma trudność z wprowadzeniem produktu na rynek ponieważ koszt realizacji aplikacji według opracowanych przez założyciela wytycznych jest zaporowy. Dlaczego? Aplikacja ma mnóstwo funkcjonalności, a wszystkie z nich (według założeń) są niezbędne, aby urzeczywistnić wizję.
Z czym mają problem klienci
Założyciel bardzo precyzyjnie zidentyfikował problem. Głodni pracownicy z “Mordoru” często nie mają szans na najlepsze opcje od “Pana Kanapki” (jedzenie jest sprzedawane według zasady “kto pierwszy ten lepszy”), sam zaś dostawca nigdy nie ma pewności jak dużo danego towaru sprzeda.
Popularne portale do zamawiania jedzenia nie adresują swoich działań do potrzeb takich konsumentów, promując głównie fast food. Z ankiety przeprowadzonej przez założyciela wynika, że klienci chcą jeść normalne obiady o określonej porze. Chcą płacić online i zamawiać z wyprzedzeniem. Klienci chcą bardzo wielu rzeczy na raz. I co z tego wynika?
Jeśli głęboko wierzymy w nasz produkt, łatwo jest nam tak kierować rozmową, aby respondenci w ankiecie potwierdzali nasze hipotezy. Po to budujemy MVP, aby zobaczyć jak teoria ma się do praktyki.
Minimum Viable Product — analiza
Legendarne słowa rzekomo Henrego Forda mówią, że jeśli spytamy klientów czego chcą, powiedzą, że szybszych koni, ponieważ nie wiedzą, czym właściwie jest samochód. Rzeczywiście, tak odpowiedzą i o ile to możliwe, dajmy im te szybsze konie — wszak jesteśmy stadniną! :)
Żarty na bok, bo tzw. product-market-fit to coś z czym mnóstwo startupów ma problem. Brnąc bezmyślnie w wytartą ideę, jakoby wciąż trzeba było wprowadzać innowacje, startupy ignorują fakt, że ich klienci nie kupią blaszanego automobilu, dopóki nie będzie go już miał sąsiad.
Wróćmy do szerokich założeń produktowych FoodData. Czy naszych klientów obchodzi wartość odżywcza obiadu, który zamawiają na drugi dzień? Czy są na tyle świadomi własnej fizjologii, że przewidzą konieczność zamówienia pysznych kanapek na jutro i na środę? Czy to dla nich problem zapłacić gotówką za lepszej jakości obiad, dostarczony pod sam nos? Czy aplikacja musi już na samym początku łączyć rozbudowaną wersję dla dostawcy, kierowcy i wreszcie — pracownika z biurowca? Fajnie mieć założenia, ale nam się chce faktów!
Minimum Viable Product — egzekucja
Żeby sprawdzić zachowania rynku postanowiliśmy przeprowadzić symulację biznesu FoodData, rezygnując z “data” czyli danych żywieniowych… oraz w zasadzie z całej aplikacji.
W FoodData chodziło przecież głównie o dostarczenie jedzenia i zamówienie konkretnych posiłków na kolejny dzień lub dni. I to właśnie ten schemat powinien zostać sprawdzony w ramach jak najprostszego MVP.
Jak to zrobić? Zakupić określoną liczbę dań u dostawcy typu “Pan Kanapka”, dostarczyć je do wybranego biurowca na “Mordorze” i spróbować je sprzedać. Przy okazji zaproponować wypełnienie prostego formularza zamówień z rozpiską dań na nadchodzące dni. Warto uzupełnić go polem na podanie adresu e-mail, aby niejako zobowiązać klienta, że kupi, gdy już dla niego przywieziemy obiad.
Konieczne byłoby nawiązanie partnerstwa z jednym dostawcą, którego można bez trudu zwabić obietnicą mniejszych strat (a obecnie powoduje je głównie wyrzucanie niezamówionego jedzenia). Dodatkowym atutem byłoby udostępnienie pierwszej wersji produktu na wyłączność. W ciągu kilku dni mielibyśmy zwalidowane realne zaangażowanie klienta z biurowca, zebrane pierwsze dane sprzedażowe i sprawdzony model B2B. Bez programowania!
Jasne, można się spierać, że płatności online, renoma i dwieście dobrych komentarzy w Google mają znaczenie dla wysokiej konwersji zakupowej, ale czy nie lepiej najpierw wypłynąć z portu na silniku, niż od razu narzucać pełne ożaglowanie?
Minimum Viable Product — rezultaty
Tu rzecz ma się diabelnie interesująco. FoodData zrobił piwot. Badanie MVP z kartką i długopisem w ogóle nie zostało przeprowadzone, zaś w oparciu o kolejne strony analiz, badań rynku, nowych partnerów i kolejne godziny spędzone na pracy projektowej, startup chce zająć nową niszę na tym błękitnym oceanie dowozu żywności. Firma nie wydała produktu w ciągu 4 lat od powstania — mamy obawy ale znając założyciela jesteśmy pewni, że wie co robi!
Co o tym wszystkim myślimy
Nasz styl pracy skupia się na dowożeniu (:D). Mając choćby fragmentaryczny pomysł, wolimy go przekazać w ręce potencjalnych nabywców, niż doskonalić go dopóki sami nie będziemy zadowoleni. Prawda jest taka, że nigdy nie będziemy. Im więcej o nim będziemy wiedzieć, tym więcej udoskonaleń będzie przed nami do wprowadzenia. FoodData wydaje nam się działać jak magik, który przygotowuje się do swojego wielkiego występu, trzymając wszystkich w napięciu i udoskonalając swój warsztat.
Trzymamy za nich kciuki i wierzymy, że zawojują rynek food orderingu w Polsce. Czekamy na odsłonę pierwszej wersji produktu. Powodzenia!
Posiadasz startup i nie wiesz w którym kierunku udać się dalej. Zgłoś się do nas.
Mamy za sobą 10 lat pracy przy 15 startupach, postanowiliśmy stworzyć inicjatywę, która na celu ma wspomagać startupy od strony biznesowej, brandingowej, marketingowej oraz technologicznej. Wspomożemy Cię naszym know-how! 🚀
Nasza grupa składa się z:
Dariusz Ciesielski — Skapiec.pl, Grupa NK.pl, Chatpirate, TeamRock i inne
Błażej Szperlinski — Livechat, CrankWheel, Chatpirate, TeamRock i inne
Anna Rakoczy — Career Expo, DevCamp, TeamRock
