Mundial w obiektywie. Zdjęcia tygodnia [30.06–06.07]
Każdy dzień przynosi na mundialu sporo emocji, zarówno euforii, jak i rozczarowań. Odpadnięcie Messiego i Ronaldo, sensacja w meczu Rosja-Hiszpania, piękne parady bramkarzy w starciu Dania-Chorwacja czy powrót Belgii z piekła do nieba w spotkaniu z Japonią. Oto najlepsze zdjęcia z zeszłego tygodnia na mistrzostwach świata w Rosji.
Sobota upłynęła pod znakiem odpadnięcia w 1/8 finału reprezentacji, w których grają dwaj najlepsi piłkarze świata — Leo Messi i Cristiano Ronaldo. Argentyna przegrała z Francją 3:4 po jednym z najlepszych spotkań na całym mundialu, zaś Portugalia uległa Urugwajowi 1:2.
W niedzielę rosyjscy kibice mieli ogromne powody do radości. Ich reprezentacja pod wodzą Stanisława Czerczesowa pokonała Hiszpanię w rzutach karnych. Na ulicach Moskwy z tej okazji odbyła się wielka impreza.
Równie emocjonujące okazało się spotkanie Dania-Chorwacja w Niżnym Nowogrodzie. Tutaj wszystko również rozstrzygnęło się dopiero w rzutach karnych. Bramkarze obu drużyn, Kasper Schmeichel i Danijel Subašić, popisali się świetnymi paradami. Obaj przez całe spotkanie obronili po trzy “jedenastki”. W tym starciu lepsi okazali się Chorwaci — pokonali Duńczyków 3:2.
W poniedziałek Brazylia pokonała w Samarze Meksyk 2:1. Pierwsze naprawdę znakomite spotkanie na mundialu rozegrał w barwach “Canarinhos” Neymar. Najdroższy piłkarz świata strzelił jedną bramkę i dołożył do niej asystę. Napastnik po raz kolejny pokazał też zbyt emocjonalne zachowanie po starciu z meksykańskim piłkarzem, za co został mocno skrytykowany.
Prawdziwą podróż z piekła do nieba zaliczyli Belgowie. Pierwsza połowa była bezbramkowa, ale prawdziwe emocje zaczęły się w drugiej. Początek należał do Japończyków. Przez dłuższy czas prowadzili z Belgami 2:0. Decydujące okazały się ostatnie minuty. W doliczonym czasie Belgowie zdobyli trzeciego gola i wyeliminowali Japonię z gry.
We wtorek Szwedzi w swoim czwartym meczu na mistrzostwach świata w Rosji nie stracili gola, strzelili jednego i wysłali Szwajcarów do domu. Bohaterem tego starcia został Emil Forsberg. W 63. minucie zdobył gola, a potem wybił piłkę tuż sprzed linii bramkowej i uratował drużynę przed stratą bramki.
Mecz Anglików z Kolumbijczykami zakończył się remisem 1:1. W rozstrzygnięciu nie pomogła również dogrywka. Ostatecznie piłkarze z Wysp Brytyjskich zwyciężyli w rzutach karnych. Angielscy kibice oszaleli z radości.
Chcesz wiedzieć więcej? Już dziś ściągnij upday ze sklepu Google Play. Zachęcamy też do aktywnego korzystania i zabierania głosu na naszym fanpage’u na Facebooku oraz profilu na Twitterze.