Rola Happiness Managera, czyli kilka słów o szczęściu w pracy
Podnoszenie zaangażowania pracowników, budowanie przywiązania do miejsca pracy, dbanie o dobre samopoczucie i wysoką motywację… Każdy lider, manager czy przełożony wie, jak ważne jest zadowolenie pracowników w drodze do osiągania celów biznesowych. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę z tego, jak można o to „szczęście” w pracy zadbać, albo jak właściwie je zweryfikować. Maksymalizowanie wydajności i efektywności zespołu poprzez praktyki podnoszące zadowolenie z miejsca pracy, wydają się być w polskiej rzeczywistości na porządku dziennym, wciąż jednak daleko nam do zachodnich wzorców. Jak zatem sprawić, żeby zespół z oddaniem i satysfakcją realizował kolejne cele, a pracownicy czerpali przyjemność z wykonywanych zadań?
Z pomocą przychodzi Happiness Manager.
Kim jest Happiness Manager i jakie zadania realizuje?
Stanowisko managera ds. szczęścia wydaje się wciąż nowe i mało popularne. Niesłusznie! Do tej pory zadania z tego obszaru były realizowane często przez osoby na różnych stanowiskach i o różnych kompetencjach. Można więc powiedzieć, że Happiness Manager czerpie z obszarów takich jak HR, administracja, czy nawet marketing. Wspólnym mianownikiem działań na wszystkich wymienionych płaszczyznach jest dbanie o pracowników, a także ich wellbeing.
Jako Happiness Manager w ZnanymLekarzu, od początku dbam o wiele aspektów związanych z zadowoleniem całego zespołu firmy. Do moich codziennych zadań należą m.in. kwestie administracyjne, takie jak odpowiednia organizacja przestrzeni biurowej, zaopatrzenie w niezbędne przedmioty czy nawet jej stan techniczny. Dbam o to, aby otoczenie, w którym pracujemy, było maksymalnie przyjazne i pozwalało na komfortową i przyjemną pracę oraz pełne skupienie.
Poza zadaniami związanymi z przestrzenią, organizuję również akcje, które są mniej standardowe i sprawiają, że moja praca jest naprawdę wyjątkowa. Jeśli miałabym wskazać, co przynosi mi w pracy najwięcej satysfakcji, byłoby to właśnie organizowanie wydarzeń, podczas których wszyscy doskonale się bawią, integrują, tym samym budując swoje przywiązanie — do firmy, ale także swoich współpracowników. Wśród wydarzeń zrealizowanych w pierwszym kwartale tego roku znalazła się między innymi zabawa karnawałowa, której motywem przewodnim były fluorescencyjne zdobienia ciała.
W ścisłej współpracy z zespołem People Experience zorganizowany został również Healthy Week, oferujący różne aktywności ruchowe, warsztaty tworzenia ekologicznych mydeł oraz wspólne śniadanie bogate w zdrowe produkty. Myślę, że Happiness Manager to ważna i odpowiedzialna pozycja, ponieważ odpowiada za to, co w każdej firmie jest najważniejsze — ludzi. Mamy realny wpływ na ich wydajność, energię do działania w pracy, ale również na to jak czują się poza nią i w jaki sposób realizują swój work-life balance. To chyba właśnie poczucie realnego wpływu na samopoczucie innych jest dla mnie największą motywacją i motorem do działania.
Z jakimi wyzwaniami mierzy się osoba na tym stanowisku?
Chociaż praca Happiness Managera kojarzy się z dużymi akcjami i przełomowymi zmianami w funkcjonowaniu firmy, szybko po objęciu tego stanowiska zorientowałam się, że czasami największe znaczenie mają z pozoru błahe sprawy. Największym wyzwaniem, które obserwuję jest jak najdokładniejsze wsłuchanie się w potrzeby pracowników. Nie jest to łatwe, kiedy firmę tworzy ponad 150 osób, z różnych działów, o zupełnie odmiennych predyspozycjach i, co za tym idzie, preferencjach. Moją receptą jest traktowanie każdego zespołu indywidualnie ze względu na zróżnicowanie w charakterystyce codziennej pracy i realizowanych zadań. Bo przecież zupełnie inne potrzeby będzie miał team zajmujący się programowaniem, a inne osoby zajmujące się sprzedażą i bezpośrednią współpracą z klientami. Moim zadaniem jest to, aby te zróżnicowane potrzeby zlokalizować, określić i znaleźć realny i efektywny sposób ich zaspokojenia. W jaki zatem sposób odpowiadać na indywidualne potrzeby przy tak dużej liczbie zatrudnionych? Jednym z rozwiązań było zaplanowanie odwiedzin u poszczególnych zespołów. Spędzenie pełnego dnia roboczego z pracownikami umożliwiło obserwację otoczenia i poznanie warunków, w których codziennie pracują. Wspólna dyskusja na temat potrzeb i oczekiwań stanowiła natomiast dopełnienie całego przedsięwzięcia. Zebrane w ten sposób informacje pozwalają na podjęcie trafnych działań wobec wybranej grupy docelowej. W końcu w dbaniu o cudzy komfort nie ma drogi na skróty.
Jeśli chodzi o samą osobowość osoby pełniącej obowiązki Happiness Managera, ważne jest także aby potrafiła wykazywać się asertywnością i umiała odpowiednio wyznaczać priorytety. Z doświadczenia wiem, że najważniejsze jest tu prawidłowe wyznaczanie jasnych granic i optymalizacja działań. Moim zadaniem nie jest spełnianie każdej zachcianki. Koncentruję się raczej na zapewnieniu wszystkim właściwego, przyjaznego środowiska do kreatywnej, efektywnej i przyjemnej pracy. Dzięki temu przyczyniam się do wydajności i komfortu całego zespołu, nie narażając przy tym niczyich interesów.
Happiness w czasie pandemii...?
W obecnej sytuacji wydawać by się mogło, że rola Happiness Managera nie znajduje żadnego zastosowania. Jak bowiem zadbać o szczęście współpracowników, gdy ci pracują wyłącznie zdalnie, a biuro świeci pustkami? Faktycznie, działania podejmowane przeze mnie w czasach pandemii różnią się od tych, które realizowałabym w przestrzeni biurowej, nie oznacza to jednak, że zostałam całkowicie pozbawiona możliwości dbania o happiness. Realizuję założenia w nieco odmienny sposób. Wydarzenia związane z koronawirusem uświadomiły nam, że naszą rzeczywistość w perspektywie najbliższych miesięcy należy zdefiniować na nowo. Podobnie było z moją rolą. W tej chwili happiness to zapewnienie wsparcia w codziennej pracy i odciążanie z części obowiązków, co daje poszczególnym zespołom możliwość skupienia się na istotniejszych zadaniach. I tak zespół Customer Success powierzył mi asystowanie lekarzom w prawidłowej konfiguracji konsultacji online za pośrednictwem platformy ZnanyLekarz.pl. Zespół People Experience wspieram poprzez zbieranie materiałów i publikację treści employer-brandingowych na naszych kanałach społecznościowych. Z kolei dla zespołu produktowego przeprowadzam telefoniczne badanie satysfakcji dotyczące znajomości oraz użyteczności naszego najnowszego produktu.
W międzyczasie rozwiązuję drobne sprawy pracownicze i zajmuję się kwestiami administracyjnymi, bo te — choć biuro jest zamknięte — wymagają stałego nadzoru. Po tych kilku miesiącach przymusowej izolacji i konieczności reorganizacji pracy własnej, jestem zdania, że nawet definicja szczęścia firmowego może ulegać dynamicznym zmianom, w zależności od tego, w jakich okolicznościach przyjdzie nam o nie zadbać.
Czy szczęście pracowników można zmierzyć?
Jak w każdym obszarze działalności firmy, działania Happiness Managera także muszą być odpowiednio monitorowane, oceniane i w razie potrzeby korygowane. Jest to szczególnie ważne w dużych organizacjach, gdzie nie ma możliwości zebrania pełnego, bezpośredniego feedbacku od wszystkich pracowników. W naszej firmie mierzenie efektów pracy odbywa się za pomocą platformy Officevibe.
Narzędzie to jest niezwykle pomocne podczas badania zadowolenia pracowników, czyli najprościej mówiąc: efektów podjętych przeze mnie działań. Na podstawie cotygodniowych ankiet, projektuję swoje przyszłe zadania i modyfikuję plany tak, aby satysfakcja ZnanoLekarzowców była jak najwyższa. Dzięki takiemu systemowi na bieżąco otrzymuję informację o swojej skuteczności, a ewentualne zmiany mogę wprowadzać bardzo dynamicznie. To z kolei przekłada się na wysokie współczynniki zadowolenia i dobre dopasowanie moich propozycji do faktycznych potrzeb ich odbiorców. Dla mnie jako Office i Happiness Managera, najistotniejsze w Officevibe są trzy wskaźniki: wellness i personal health, obejmujące zarówno zdrowie psychiczne jak i fizyczne pracowników, oraz workspace, czyli parametr określający jakość i wyposażenie przestrzeni biurowej, które wspólnie wpływają na komfort i efektywność pracy wszystkich pracowników.
Podsumowując…
Happiness Manager to osoba, która dba o pracowników, opiekuje się ich potrzebami i zarządza środkami, dzięki którym można realizować cele. Praca na tym stanowisku to wyzwanie, ale także ogromna satysfakcja i poczucie realnego wpływu na efektywność zespołu, a nawet… szczęście w pracy i poza nią! Moje zadanie to pielęgnowanie dobrego, komfortowego środowiska dla codziennych wyzwań zawodowych i budowanie atmosfery, w której każdy będzie mógł maksymalnie wykorzystać swoją kreatywność i wiedzę.
