Czułe spojrzenia, splecione dłonie, zatrzymane drobne gesty — szepty miłości. Błogie milczenie. Zakochane oczy szukają wspólnych mianowników.
Spowite mgłą Katowice przywitały mnie chłodno. Miasto o architekturze ukształtowanej bardziej przez przemysł i potrzebę, niż przez historię…
Z mgły wyłoniły się najpierw charakterystyczne, niskie bryły. Później kolor cegły. Głęboki, jak dojrzałe, sierpniowe wiśnie. I oczywiście…
W firmowych wyjazdach integracyjnych najbardziej podoba mi się to, że mam okazję, by poznać odmienny od codziennego krajobraz. Niziny…